Zaledwie kilka godzin po tym, jak Juergen Klopp podpisał kontrakt z Liverpoolem w mediach zaczęły się pojawiać nazwiska piłkarzy, których Niemiec rzekomo chciałby ściągnąć na Anfield Road.
Dziennik "Metro" donosił, że były szkoleniowiec Borussii myśli o pozyskaniu dwóch zawodników, których doskonale zna właśnie z pracy w Dortmundzie. Chodziło o Ilkaya Gundogana i Marco Reusa.
Ten pierwszy zdementował jednak medialne spekulacje. - Nie zamierzam odchodzić z Borussii po zakończeniu tego sezonu. Sądzę, że zostanę tu na dłużej - powiedział pomocnik.
Szybko zareagował na to serwis "Sky Sports", który poinformował, że The Reds interesują się dwójką innych środkowych pomocników, występujących w Serie A -Lucasem Biglią z Lazio Rzym i Riccardo Saponarą z Empoli.
Pierwszych wzmocnień Liverpool chce dokonać już w styczniu.