Najlepsi I-ligowcy 14. kolejki wg WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Wojciech Łobodziński trafił do Miedzi Legnica w 2012 roku
Wojciech Łobodziński trafił do Miedzi Legnica w 2012 roku
zdjęcie autora artykułu

Na zapleczu Ekstraklasy ponownie zmienił się lider. Nowym zostało Zagłębie Sosnowiec, którego zawodnikom oddaliśmy środek pola w jedenastce kolejki. Towarzyszą im gracze sześciu klubów.

Tomasz Laskowski (Drutex-Bytovia Bytów, 1*) - uratował drużynie Tomasza Kafarskiego remis z MKS-em Kluczbork, choć grała przez godzinę w osłabieniu. Prześladował przede wszystkim Macieja Kowalczyka, który nie pokonał go ani strzałami głową, ani nogą. Swoimi interwencjami zapracował na numer jeden w zestawieniu, choć w końcu skapitulował. Piłka wpadła do jego bramki, mimo ofiarnej obrony, po strzale Sebastiana Deji.

* - nominacje do "11" kolejki

Alan Czerwiński (GKS Katowice, 2) - spisał się bezbłędnie w obronie, co nie przeszkodziło mu włączać się do akcji ofensywnych w starciu z Dolcanem Ząbki. Nagrodził się za aktywność w 68. minucie. Czerwiński zainicjował kontratak, po którym padł gol, i zapisał na swoim koncie asystę.

Łukasz Bogusławski (Chrobry Głogów, 1) - defensywa z Głogowa oparła się sile Wisły Płock, która grała w niedzielę o powrót na fotel lidera. Bogusławski dobrze wywiązał się z zadań pod własną bramką. Razem z Damianem Byrtkiem wykonali znakomitą pracę i nie dopuścili do straty gola.

Jarosław Ratajczak (Stomil Olsztyn, 1) - przed meczem wydawało się mało realne, że Stomil wywiezie komplet punktów z Gdyni. A jednak stało się. Jedynego gola meczu zdobył Ratajczak po pięknej akcji indywidualnej, którą zwieńczył strzałem przy słupku. Dobrze grał również w destrukcji.

Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica, 2) - szalał na skrzydle w spotkaniu z Olimpią Grudziądz, które Miedź wygrała efektownie 4:0. Wypracował kilka sytuacji podbramkowych swoim partnerom, a na koniec ustalił wynik. Trafienie do siatki poprzedził rajdem, jak za najlepszych lat swojej kariery.

Łukasz Matusiak (Zagłębie Sosnowiec, 1) - w 25. minucie konfrontacji z Chojniczanką Chojnice odnalazł się w małym zamieszaniu pod bramką i otworzył wynik. Przez całe spotkanie był aktywny, pokazywał się partnerom do gry, a nie chował za plecami. Zanotował również wyborne przechwyty.

Michał Fidziukiewicz (Zagłębie Sosnowiec, 3) - drugi zawodnik rewelacyjnego beniaminka w jedenastce kolejki. Zagłębie zostało liderem po zwycięstwie z Chojniczanką. Gola na 2:1 zdobył Fidziukiewicz. Był to drugi, dobry występ tego zawodnika, który wrócił do wyjściowego składu. W poprzednich meczach miał ważne asysty, a tym razem wpisał się na listę strzelców.

Grzegorz Lech (Stomil Olsztyn, 2) - imponował spokojem i rozwagą w środku pola. Umiejętnie dyrygował i ustawiał kolegów. Pomogło mu w tym wszystkim jego doświadczenie. Był kluczowym piłkarzem Stomilu w Gdyni, a trzeba pamiętać, że grał w przeszłości dla Arki i nie był to udany okres w jego karierze.

Adam Duda (Pogoń Siedlce, 3) - napastnik z Siedlec jest w jedenastce kolejki po raz trzeci. Tym razem poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa z Rozwojem Katowice. Najpierw otworzył, a następnie ustalił wynik meczu na 2:3. Decydujące trafienie miało miejsce w 80. minucie po uderzeniu z bliska.

Valerijs Sabala (Miedź Legnica, 1) - zagrał mecz, na jaki kibice Miedzi Legnica czekali od dłuższego czasu. Sabala wbił dwa gole Olimpii Grudziądz. Jednego przed, a drugiego po przerwie. Po trafieniach napastnika goście stracili resztki nadziei na dobry wynik.

Grzegorz Goncerz (GKS Katowice, 3) - król strzelców I ligi jest liderem klasyfikacji także w tym sezonie dzięki dwóm golom wbitym Dolcanowi Ząbki. W pierwszej połowie wykorzystał błąd defensywy i w sytuacji sam na sam pokonał pewnie Kryczkę. Z kolei po przerwie miał dwie, znakomite szanse, z których wykorzystał drugą.

Ławka rezerwowych: Piotr Skiba (Stomil Olsztyn) - Łukasz Sołowiej (Zagłębie Sosnowiec), Vaclav Cverna (PGE GKS Bełchatów), Mateusz Klichowicz (Drutex-Bytovia Bytów), Łukasz Wroński (PGE GKS Bełchatów), Jakub Smektała (Zawisza Bydgoszcz), Maciej Kowalczyk (MKS Kluczbork).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)