Bohater narodowy, brat króla, a może szejk oskarżony o pomoc w torturach? Oto kandydaci na szefa FIFA

Afrykański bohater uwikłany potem w skandal, brat jordańskiego króla, a może po prostu popularny "ten od kulek" z UEFA? FIFA oficjalnie ogłosiła kandydatów do walki o prezydenturę. Wybory odbędą się 26 lutego.

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
ZOOM DOSSO / AFP

Musa Bility

48-latek od pięciu lat jest szefem Liberyjskiego Związku Piłki Nożnej, ale prowadzi też w ojczyźnie własny biznes, spółkę gazowo-naftową. Już cztery lata temu zasłynął odważnymi wypowiedziami na temat Seppa Blattera. Zapowiedział wtedy, że nie będzie na niego głosował. - Ludzie znają mnie jako osobę śmiałą, upartą i szczerą. Mówię, jak jest, również wtedy, gdy coś mi się nie podoba. Zyskałem dzięki temu szacunek!

Jednak nie cała Afrykańska Konfederacja Piłkarska go popiera. Na 54 głosy z Czarnego Lądu zagwarantował sobie na razie około połowę.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Matek1111 Zgłoś komentarz
    dawać łysego !!!!!
    • Nyctereutes Zgłoś komentarz
      Ja bym się nie zdziwił jakby Hitler wstał jako zombie, zgłosił swoją kandydaturę i go wybrali na nowego prezesa FIFA. Tam jest już takie bagno, że tylko ktoś pokroju Maximiliena
      Czytaj całość
      Robespierre'a mógłby coś tam zdziałać. Przy użyciu gilotyny.