Ostrowski wyrzucony do Młodej Ekstraklasy!

W poniedziałek Krzysztof Ostrowski podpisał trzyletni kontrakt z Legią Warszawa. Wejdzie on w życie jednak po zakończeniu sezonu a więc 1 lipca 2009 roku. Oznacza to, że jeszcze przez sześć miesięcy Ostrowski będzie piłkarzem Śląska Wrocław. Jak się jednak okazuje to wcale nie oznacza, że będzie grał.

Trener wrocławian Ryszard Tarasiewicz niedawno wrócił z Londynu, gdzie odbywał staż w Arsenalu. Po powrocie otrzymał informację, która doprowadziła go do białej gorączki. Tarasiewicz tak wściekł się na Krzysztofa Ostrowskiego, że w trybie natychmiastowym przesunął skrzydłowego do zespołu Młodej Ekstraklasy, ale nawet tam Ostrowski nie zagra!

-Od początku następnego tygodnia Krzysiek zostanie przesunięty do Młodej Ekstraklasy. Następny mecz rozegra już jako zawodnik Legii, bo u nas będzie tylko trenował - nie pozostawia zawodnikowi złudzeń Tarasiewcz.

Ta informacja wywołała spory niepokój na Łazienkowskiej. W Legii obawiają się, że latem może do nich dojść zawodnik, który nie grał przez pół sezonu. W Legii już zastanawiają się co zrobić by piłkarz nie trafił do nich bez formy. Odpowiednie działania podjął już dyrektor sportowy Legii Mirosław Trzeciak: Pracujemy nad tym, żeby piłkarz trafił do nas w możliwie wysokiej formie, ale nie będę ujawniał, jak chcemy to osiągnąć - ujawnia Trzeciak.

Wrocławianie żądają wykupienia piłkarza za 100 tys. euro. To i tak niedużo. Niech ktoś znajdzie za te pieniądze podobnej klasy zawodnika - komentuje Tarasiewicz.

Sam zainteresowany ma nadzieję, że cała ta sprawa nie skończy się dla niego tak dotkliwie jak się zapowiada: Reakcja trenera nie jest dla mnie niespodzianką. Mogłem się spodziewać, że tak właśnie zrobi. Dla mnie Legia to wielka szansa, więc zaryzykowałem. Cały czas liczę, że klub z Warszawy mnie jednak wykupi - podsumowuje Ostrowski.

Jeśli Legia zdecydowała by się wyłożyć pieniądze na wykup Ostrowskiego, piłkarz mógłby do warszawian dołączyć jeszcze tej zimy.

Co do reakcji Tarasiewicza, nie jest to pierwsza taka sytuacja a przekonał się o tym także Radosław Janukiewicz, który wykręcał się przy podpisywaniu nowego kontraktu. Janukiewicz nie chciał trenować z rezerwami więc poprosił o wypożyczenie do Zagłębia Lubin. Podobnie może zrobić Ostrowski. Tarasiewicz nie ma nic przeciwko ale stawia sprawę twardo: Wypożyczenie Ostrowskiego? Proszę bardzo. Ale nie za darmo i nie do ekstraklasy.

Źródło artykułu: