Limit porażek wyczerpany. Czy Dolcanowi uda się wreszcie wygrać przy jupiterach?

Trzy ostatnie mecze w tym roku Dolcan rozegra na własnym stadionie z drużynami z dolnej części tabeli. Cel jest w tym wypadku oczywisty - zdobyć dziewięć punktów i przystąpić do rundy wiosennej jako jeden z kandydatów do awansu.

Bartosz Bolesławski
Bartosz Bolesławski

- Wszyscy założyliśmy sobie wywalczenie minimum czterech punktów w trzech ostatnich tegorocznych meczach. Wierzę, że uda nam się zrealizować ten cel. Mam dobre przeczucia, jeśli chodzi o spotkanie w Ząbkach, na które się wybieram. Będzie dobrze! - nie traci optymizmu prezes MKS-u Kluczbork Zdzisław Sarnicki.

Problem w tym, że założenia jego drużyny sprzeczne są z planami Dariusza Dźwigały. Szkoleniowiec Dolcanu Ząbki z pewnością pała żądzą rewanżu po ostatnim meczu swojej drużyny w Gdyni. Sezon 2014/2015 rozpoczął on jako trener Arki i miał ją wprowadzić do ekstraklasy. Jednak po serii słabszych meczów został zwolniony, mimo że wstawili się za nim piłkarze. - Jestem dobrym trenerem, który ma słabe wyniki - komentował wtedy swoją sytuację.

Dlatego też chęć zwycięstwa w Gdyni była podwójna i wszystko rozpoczęło się dla niego znakomicie. W deszczowej scenerii dwukrotnie do siatki gdynian trafił Marcin Krzywicki i wydawało się, że Dariusz Dźwigała odegra się na swoim byłym pracodawcy i jednocześnie będzie górą w starciu "o sześć punktów". Na jego nieszczęście podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego zdołali strzelić trzy bramki i odwrócić losy spotkania, a Dolcan Ząbki wrócił znad morza na tarczy.

Piłkarze spod Warszawy wciąż liczą się w walce o awans, jednak prawda jest taka, że z czterech ostatnich meczów trzy zakończyły się ich porażkami, a górą byli bezpośredni rywale w walce o awans (Wisła Płock, GKS Katowice i Arka Gdynia). Teraz zmierzą się z zespołami walczącymi o utrzymanie, trzy kolejne mecze rozegrają u siebie, muszą więc celować w komplet dziewięciu punktów.

W spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec ząbczanie po raz pierwszy wygrali na odnowionej Dolcan Arenie. Teraz mają szansę na kolejne przełamanie - wygrać po raz pierwszy w Ząbkach przy sztucznym oświetleniu. Jak do tej pory jupitery im nie służyły, w ich blasku zremisowali z Chrobrym Głogów i ulegli Wiśle Płock. Tym większa motywacja, żeby pokonać MKS Kluczbork.

Dariusz Dźwigała ma duży komfort przy wyborze składu na ten mecz, ponieważ wszyscy zawodnicy są do jego dyspozycji. Trener gości z Kluczborka Andrzej Konwiński jest w gorszej sytuacji, z powodu kontuzji na pewno w jego drużynie nie mogą wystąpić Tomasz Swędrowski i Łukasz Ganowicz.

Faworyt jest jeden - Dolcan Ząbki musi wygrywać takie mecze, jeśli chce w ogóle marzyć o grze w ekstraklasie.

Dolcan Ząbki - MKS Kluczbork / sob. 14.11.2015, godz. 17:00

Przewidywane składy:


Dolcan Ząbki:
Mateusz Kryczka - Piotr Petasz, Piotr Klepczarek, Szymon Sawala, Damian Jakubik - Paweł Tarnowski, Szymon Matuszek, Igor Sapała, Daniel Feruga, Michał Bajdur - Marcin Krzywicki.

MKS Kluczbork:
Oskar Pogorzelec - Adam Orłowicz, Michał Kojder, Bartosz Brodziński, Łukasz Uszalewski - Rafał Niziołek, Piotr Kasperkiewicz, Marcin Nowacki, Sebastian Deja - Robert Brzęczek, Maciej Kowalczyk.

Sędzia: Dominik Sulikowski (Gdańsk).

Zamów relację z meczu Dolcan Ząbki - MKS Kluczbork
Wyślij SMS o treści PILKA.DOLCAN na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Dolcan Ząbki - MKS Kluczbork
Wyślij SMS o treści PILKA.DOLCAN na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×