Rząd Belgii zapowiedział już wdrożenie wojskowych sił poza terenem Stade Roi Baudoin w czasie, gdy podopieczni Marca Wilmotsa oraz Vicente del Bosque będą rozgrywali mecz.
- W przypadku dużych imprez poziom zagrożenia podniósł się z drugiego na trzeci. Oznacza to realną groźbę rychłego ataku - powiedział Frederic Cauderlier, rzecznik premiera Belgii.
Piłkarze założą także czarne opaski na znak szacunku dla osób, które zginęły podczas zamachów w Paryżu.
David Beckham po zamachach w Paryżu: Nasze serca są ze wszystkimi Francuzami
{"id":"","title":""}