Kazimierz Moskal: Dla Górnika to ostatni dzwonek

W drugim piątkowym meczu 16. kolejki Ekstraklasy Wisła Kraków zagra w Zabrzu z zamykającym ligową tabelę Górnikiem. - Dla naszego rywala to ostatni dzwonek, by zacząć zdobywać punkty - mówi trener Białej Gwiazdy, Kazimierz Moskal.

W ostatnim przed przerwą reprezentacyjną spotkaniu krakowianie pokonali Zagłębie w Lubinie 3:1. Choć Wisła sięgnęła po trzy punkty, trener Kazimierz Moskal nie był zadowolony z występu swoich podopiecznych.

- Spotkanie z Zagłębiem nam nie wyszło, ale trzeba docenić to, że grając słabiej, potrafiliśmy wygrać i strzelić trzy gole. Dobrze wiemy, że rozegraliśmy wiele dobrych meczów, ale nie udało nam się zdobyć w nich trzech punktów. Z mojej strony nie było jednak lęku, wywracania pracy do góry nogami czy szukania w panice innych rozwiązań. Chcemy grać tak, jak potrafimy, kontrolować wydarzenia na boisku i stwarzać sobie sytuacje - tłumaczy Moskal.

Górnik zagra z Wisłą z nożem na gardle. Po 15 kolejkach zabrzanie mają na koncie tylko dziewięć punktów, a po raz ostatni ze zwycięstwa cieszyli się 18 września.

- Górnik jest w ciężkiej sytuacji i sądzę, że to ostatni dzwonek, by zaczął punktować. Spodziewamy się trudnego meczu, biorąc pod uwagę sposób gry drużyn prowadzonych przez trenera Ojrzyńskiego. Myślę, że czeka nas twarda walka, ale jestem przekonany, iż stać nas na to, aby podjąć rękawice i nie odstawiać nogi - mówi Moskal.

W meczu 1. kolejki Wisła zremisowała z Górnikiem 0:0. Wówczas 14-krotnych mistrzów Polski prowadził jeszcze Robert Warzycha.

- Wtedy nikt nie zakładał , że to właśnie Górnik będzie zajmował ostatnie miejsce. Tak czasami bywa w piłce, że jedno, drugie czy trzecie nieudane spotkanie powoduje utratę pewności siebie i potem ciężko jest złapać właściwy rytm. Dla mnie jest to zaskoczenie, bo trzeba przyznać, że zabrzanie mają duże doświadczenie i umiejętności. Moim zdaniem Górnik nie zasługuje na to, by zajmować to miejsce - przekonuje trener Wisły.

Komentarze (0)