Bardzo trudny wyjazd Barcelony. Upokorzony Real wraca na Santiago Bernabeu

 / PAP/EPA/QUIQUE GARCIA
/ PAP/EPA/QUIQUE GARCIA

W tym sezonie Primera Division tylko 2 drużyny nie przegrały na własnym stadionie - FC Barcelona i Valencia. Właśnie do konfrontacji między tymi drużynami dojdzie w sobotni wieczór na stadionie Mestalla.

Od początku sezonu na boisku Valencii CF tylko raz wygrali goście - w ramach Ligi Mistrzów komplet oczek zgarnął Zenit St. Petersburg. Jeśli weźmiemy pod uwagę wyłącznie mecze Primera Division, od maja 2014 roku na tym stadionie wygrała tylko FC Barcelona! Mimo to, miejscowi kibice nie darzyli sympatią trenera Nuno Espirito Santo, którego gwizdami zdołali wykurzyć z Mestalla. Portugalczyk na początku tygodnia poinformował, że rezygnuje z pracy w klubie, a jego niespodziewanym zastępcą został Gary Neville.

Spotkanie z Barceloną nie będzie dla legendy Manchesteru United trenerskim debiutem. Były asystent selekcjonera reprezentacji Anglii mecz z mistrzem i liderem obejrzy jeszcze z wysokości trybun. Gospodarze mają spore problemy natury kadrowej. Z powodu urazów nie zagrają Diego Alves, Alvaro Negredo, Rodrigo, Shkodran Mustafi i Antonio Barragan, a czerwone kartki obejrzeli ostatnio Joao Cancelo oraz Javi Fuego. W Barcelonie problemów nie ma. Klub ma serię 7 zwycięstw z rzędu z bilansem bramkowym 28:2.

Poważny sprawdzian czeka Real Madryt. "Królewscy" poprzednio na Santiago Bernabeu dostali lanie 0:4 od Barcelony, a w międzyczasie zostali wykluczeni z Pucharu Króla za wystawienie nieuprawnionego zawodnika. Atmosfera w Madrycie jest napięta, a każda kolejna wpadka jeszcze bardziej rozwścieczy tłum. Na stadion wicemistrza Hiszpanii przyjedzie lokalny rywal, Getafe CF, czyli ekipa z najgorszym bilansem na wyjazdach (punkt w 6 meczach).

Trener Rafael Benitez nie może skorzystać z czwórki podstawowych defensorów. Kontuzje leczą bowiem Raphael Varane, Sergio Ramos, Marcelo i Daniel Carvajal. Mimo to, nikt nie bierze pod uwagę innego wyniku jak zwycięstwo gospodarzy.

Po odpoczynku związanym z meczem Pucharu Króla do jedenastki Sevilla FC powróci Grzegorz Krychowiak. Andaluzyjczycy na wyjeździe zmierzą się z jedną z rewelacji początku sezonu - Deportivo La Coruna.
 
Sobotnie mecze 14. kolejki Primera Division:

Real Madryt - Getafe, godz. 16:00

Granada - Atletico Madryt, godz. 18:15

Valencia - FC Barcelona, godz. 20:30

Deportivo La Coruna - Sevilla, godz. 22:00

Real Betis - Celta Vigo, godz. 22:05

Komentarze (0)