- Niemców, Hiszpanów i Francuzów. Gospodarze są zawsze trudnym przeciwnikiem, pomagają im ściany. Można powiedzieć, że tylko nam nie pomogły na Euro 2012 - komentuje Antoni Piechniczek, były selekcjoner reprezentacji.
Biało-Czerwoni na ostatnich trzech turniejach wylosowali gospodarzy trzykrotnie: Koreę Południową (2002), Niemców (2006) i Austrię (2008).
- Polska miała ostatnio szczęście do losowania. Trafialiśmy na rywali w zasięgu naszych możliwości. Może za kadencji Jerzego Engela było najtrudniej. Trafiliśmy na gospodarzy, Koreę Południową, i mocną Portugalię. Ale w kolejnych latach było łatwiej. Na przykład na mistrzostwach świata w Niemczech. Mieliśmy Ekwador i Kostarykę. Ale wtedy poziom mentalny zespołu był inny - mówi Piechniczek.
Od 1986 roku, i mistrzostw świata w Meksyku, nasza kadra nie potrafiła awansować z grupy żadnego turnieju. Od tamtej pory reprezentacja uczestniczyła w czterech turniejach: dwukrotnie na mundialu (2002 i 2006) i Euro (2008 i 2012).
- Posiadamy drużynę, od której mamy prawo oczekiwać wyjścia z grupy. Stać ją na to. A co stanie się dalej, w fazie pucharowej? To zależy już od wielu czynników. Zespół często zmienia się podczas trwania turnieju. Kto przypuszczał, że w 1982 roku Włosi zostaną mistrzami świata, a my zajmiemy trzecie miejsce? Do Euro jest jeszcze pół roku, dlatego pozostałbym sceptyczny w ocenie. Reprezentacje mogą się do tego czasu zmienić. Ktoś może wypaść z powodu kontuzji, ktoś osiągnąć jeszcze wyższą formę - kończy były trener.
Losowanie grup Euro 2016 odbędzie się w Paryżu, w sobotę o godzinie 18.00.
#dziejesienazywo: Bayern znów chwali się Lewandowskim