Premier League: Liverpool poległ z beniaminkiem

Watford w niedzielnym meczu 17. kolejki Premier League wygrał z Liverpoolem aż 3:0. Bohaterem został Odion Ighalo, który zdobył dwie bramki.

W tym artykule dowiesz się o:

Beniaminek kapitalnie rozpoczął ten mecz. Już w trzeciej minucie wyszedł na prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego koszmarny błąd popełnił Adam Bogdan, który wypuścił piłkę z rąk i gola z metra zdobył Nathan Ake. Wydaje się jednak, że bramka nie powinna zostać uznana, ponieważ węgierski bramkarz miał kontakt z piłką, gdy tę kopał Ake.

Drugi cios gospodarze zadali w 15. minucie. Odion Ighalo przepchał Martina Skrtela w polu karnym LFC, a następnie z woleja uderzył tak, że futbolówka odbiła się od słupka i wpadła do siatki gości. To było jedenaste trafienie w Premier League napastnika z Watford.

Liverpool prezentował się dużo gorzej od przeciwnika i nie był w stanie poważniej zagrozić bramce rywala. Juergen Klopp postanowił pozostawić na ławce wysokiego Christiana Benteke i zagrał bez klasycznego napastnika, ponieważ za takiego nie można uznać Roberto Firmino czy Philippe Coutinho.

Drugą połowę goście zaczęli nieco lepiej, ale szybko entuzjazm opadł i gospodarze dobrze bronili się. Byli również aktywni w ofensywie i okazję sam na sam z Bogdanem miał Ighalo. Nigeryjczyk nie był jednak w stanie pokonać Węgra.

Udało się to jednak w 88. minucie, gdy rezerwowy Valon Behrami dośrodkował na szósty metr do niepilnowanego Ighalo, który uderzeniem głową postawił kropkę nad "i". Dla niego był to pierwszy gol zdobyty tą częścią ciała.

Watford wygrał 3:0 i po raz pierwszy pokonał Liverpool na swoim stadionie od 29 lat. Ma już tylko punkt straty do czwartego miejsca, które gwarantuje udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.

Watford - Liverpool FC 3:0 (2:0)
1:0 - Nathan Ake 3'
2:0 - Odion Ighalo 15'
3:0 - Odion Ighalo 88'

Składy:

Watford: Heurelho Gomes - Allan Nyom, Craig Cathcart, Miguel Britos, Nathan Ake, Almen Abdi (80' Valon Behrami), Ben Watson, Etienne Capoue, Jose Manuel Jurado (76' Ikechi Anya), Odion Ighalo (88' Adlene Guedioura), Troy Deeney.

Liverpool: Adam Bogdan - Nathaniel Clyne, Martin Skrtel (41' Divock Origi), Mamadou Sakho, Alberto Moreno, Jordan Henderson, Lucas Leiva, Emre Can, Adam Lallana (74' Christian Benteke), Roberto Firmino (74' Jordon Ibe), Philippe Coutinho.

Żółta kartka: Miguel Britos (Watford).

Sędzia: Mark Clattenburg.

#dziejesiewsporcie: pechowa interwencja bramkarza

Komentarze (3)
avatar
ikar
20.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Żadna niespodzianka. Liverpool ma po prostu piłkarzy przeciętnych. 
Seb Glamour
20.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko poległ?A nie kompromitacja?Niedawno gdy City przegrało ze Stoke 0-2 była to kompromitacja,a teraz gdy The Reds przegrywają z beniaminkiem 0-3 to już kompromitacją nie jest?;)Coś brakuje z Czytaj całość