36-letni pomocnik nie może dopełnić wszystkich formalności z nowym pracodawcą, bowiem wciąż wiąże go umowa z Polonią Warszawa, w której występował w rundzie jesiennej.
Piotr Świerczewski uważa, że władze Czarnych Koszul od kilku miesięcy nie wypłacają mu pensji i dlatego zwrócił się o pomoc do Sądu Polubownego przy Polskim Związku Piłki Nożnej. Obecnie doświadczony pomocnik czeka na rozwiązanie kontraktu z Polonią.
Według menadżera ŁKS, Tomasza Kłosa, były reprezentant Polski może już jednak trenować z nowym klubem, dlatego w środę jest spodziewany na zajęciach drużyny Grzegorza Wesołowskiego.
Rundy jesiennej obecnego sezonu 36-letni piłkarz nie może uznać za udaną. W ekipie Jacka Zielińskiego zaliczył zaledwie trzy mecze w ekstraklasie i ani razu nie pojawił się w pierwszym składzie. Równie rzadko doświadczony pomocnik notował występy w innych rozgrywkach: Młodej Ekstraklasie, Pucharze Polski i Pucharze Ekstraklasy.
Pozyskanie Świerczewskiego może być piątym wzmocnieniem ŁKS podczas przerwy zimowej. Klub z Łodzi zasilili już: Tadas Papeckys (ostatnio Górnik Zabrze), Nerijus Radżius (FBK Kaunas), Robert Sierant (Kolejarz Stróże) oraz Stanisław Terlecki (GLKS Nadarzyn). Bliski gry w ekipie Grzegorza Wesołowskiego jest też Tomasz Hajto.