Wojciech Szczęsny od początku dobrze spisuje się we włoskim zespole, ale nie zaskarbił sobie jeszcze serca kibiców. Jak przekonuje "La Gazzetta dello Sport", to wina błędów popełnionych w przegranym 2:4 spotkaniu z BATE Borysów w Lidze Mistrzów oraz wypowiedzi, w której stwierdził, że marzy mu się powrót do Arsenalu.
Działacze Romy zauważają jednak, że zatrzymanie Szczęsnego na dłużej - nawet jeśli miałoby dojść tylko do przedłużenia wypożyczenia do 2017 roku - okazałoby się korzystne dla zespołu Rudiego Garcii. 25-latek jest golkiperem z najlepszym procentem obronionych strzałów w Serie A (78 procent), jego interwencje w decydującym meczu zapewniły Romie awans do 1/8 finału LM, a błędy w Borysowie były tylko wyjątkiem.
Zatrzymanie Szczęsnego może okazać się łatwiejsze aniżeli ściągnięcie na Stadio Olimpico Alissona. Brazylijczyk ma odejść z Internacionalu, ale nie wiadomo, czy Giallorossim uda się wygrać rywalizację z innymi klasowymi klubami. Alternatywą jest Salvatore Sirigu, jednak działacze nie są do końca przekonani do Włocha oraz jego niemałych zarobków.
Dlatego też dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego sądzą, że na początku roku Roma postara się zatrzymać Szczęsnego na sezon 2016/2017. W Arsenalu silną pozycję ma Petr Cech, więc decyzja Kanonierów o powrocie Polaka nie jest przesądzona. Zespół z Wiecznego Miasta to dla bramkarza dobry adres, o ile zakwalifikuje się do europejskich pucharów.
Święta tradycja. Piszczek i Olkowski zagrali z kumplami z Gwarka
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.