Oni zdradzili Lecha dla Legii

Michał Jankowski
Michał Jankowski
Paweł Kaczorowski (z prawej) nie miał w Warszawie łatwego życia

W 2005 roku zawrzało po przenosinach Pawła Kaczorowskiego. Z niego akurat Lech zrezygnował i wtedy zgłosiła się Legia. Tym razem większa bulwersacja była wśród kibiców warszawskiego klubu. Wszystko dlatego, że w 2004 roku po zdobyciu przez Lecha Pucharu Polski na stadionie przy ul. Łazienkowskiej "Kaczor" był jednym z piłkarzy najgłośniej śpiewających obraźliwe piosenki o Legii.

Nic więc dziwnego, że gdy kilka miesięcy później trafił do Warszawy, to nie miał tam łatwego życia. "Chórzysto nigdy nie będziesz Legionistą" - taki transparent często wisiał na płocie podczas spotkań rozgrywanych w Warszawie. Został on również obrzucony gumowymi kaczkami. Kaczorowski przez cały pobyt w Legii był obrażany oraz wygwizdywany. Udanymi występami zyskał przychylność niewielkiej części kibiców, ale ostatecznie nie miał w Warszawie łatwego życia i zdecydował się zmienić barwy klubowe.

Czy uważasz, że piłkarze zmieniający Lecha na Legię postępują słusznie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Legijny Zgłoś komentarz
    SF ale napinacie temat...ZDRADZILI HEHE a moze zmienili pracodawce co ??? tak jest w kazdej lidze!!! druzyna to pracodawca nie maja kontraktu na cale zycie:)
    • Z tylko na białym tle Zgłoś komentarz
      Urban szacunek !!!!!!!!! Hamalainen sprzedałes się !!!!
      • kosjan59 Zgłoś komentarz
        Hamalainen Pinokio pasuje do ległej i ruskiego trenera .
        • mbl Zgłoś komentarz
          Ten Urban to jednak kozak ;))
          • piotruspan661 Zgłoś komentarz
            Legia w przeszłości kradła zawodników stąd do dziś taka niechęć do niej polskich kibiców, co przenosi się na obecne zakupy, niby uczciwe...ale panuje takie przekonanie, że jak ktoś
            Czytaj całość
            jest złodziejem, to pozostaje nim do końca życia i resocjalizację traktuje się z przymrużeniem oka.