Zidane przed debiutem. Jak zaczynali inni trenerzy Realu?

Zdjęcie okładkowe artykułu: AFP /  /
AFP / /
zdjęcie autora artykułu

Już w sobotni wieczór Zinedine Zidane zadebiutuje w roli trenera pierwszej drużyny Realu Madryt. Jakim wynikiem Zizou rozpocznie swoją pracę? Prześledziliśmy, jak wyglądały debiuty ostatnich szkoleniowców Królewskich.

Piłkarskim wydarzeniem soboty w Hiszpanii jest z całą pewnością mecz Realu Madryt z Deportivo La Coruna. Wprawdzie nie są już to czasy, gdy Depor walczyło z Królewskimi o mistrzostwo Hiszpanii, ale oczy kibiców i tak będą skierowane na Santiago Bernabeu. Spotkanie będzie interesujące, ponieważ na ławce gospodarzy po raz pierwszy w roli głównego szkoleniowca usiądzie Zinedine Zidane.

Nikt w kibiców z białej części Madrytu nie wyobraża sobie, by Francuz nie rozpoczął swojej pracy od przekonywującego zwycięstwa. Postanowiliśmy prześledzić, jak wyglądały debiuty trenerów Los Blancos w ostatnich 10 latach.

Polski talent wybrał Liverpool. "Można go porównać do Neuera"

27 sierpnia 2006 roku swoją drugą przygodę na stanowisku trenera Realu rozpoczął Fabio Capello. W pierwszym spotkaniu prowadzony przez niego zespół mierzył się z Villarreal. I choć Żółta Łódź Podwodna była wtedy aktualnym półfinalistą Ligi Mistrzów, to faworytem pozostawali gospodarze.

Królewscy jednak zawiedli licznie zgromadzonych fanów na Bernabeu i tylko bezbramkowo zremisowali z drużyną z Walencji.

I choć sezon zakończyli ostatecznie w glorii mistrzów Hiszpanii, to nie uratowało to Włocha przez zwolnieniem z pracy.

Miejsce Capello zajął Bernd Schuster. Niemiec miał zrobić to, co nie udało się jego poprzednikowi, czyli poprowadzić Real do sukcesów w Lidze Mistrzów.

Jak wyglądał jego debiut? Fatalnie - Królewscy przegrali na wyjeździe z Sevillą 0:1 w pierwszym meczu o Superpuchar Hiszpanii. Jeszcze gorzej było w rewanżu, który zakończył się porażką 3:5.

Jednak tak jak w przypadku Capello, mimo słabego początku sezonu Real zdobył mistrzostwo kraju. W kolejnym sezonie grał jednak fatalnie i w grudniu 2008 roku trener został zwolniony.

Schedę po Schusterze przejął Juande Ramos i na swój pierwszy mecz nie mógł wybrać trudniejszego przeciwnika. 14 grudnia Real jechał do jaskini lwa na Camp Nou, aby zmierzyć się z rozpędzoną przez Josepa Guardiolę Barceloną.

Choć przez długi czas utrzymywał się bezbramkowy remis (m.in. Iker Casillas obronił rzut karny), to ostatecznie gospodarze wygrali 2:0.

Z kolei Ramos utrzymał się na stanowisku tylko do końca sezonu. Real czekała kolejna zmiana trenera.

Stery w Madrycie przejął Manuel Pellegrini. Chilijczyk miał za zadanie odzyskać stracony tytuł mistrza kraju, a także naprawić reputację klubu w europejskich pucharach.

I rozpoczął swoją przygodę z Realem od zwycięstwa. Z trudem, ale 29 sierpnia 2009 roku Królewscy pokonali przed własną publicznością Deportivo La Coruna 3:2, a swojego premierowego gola w nowym klubie strzelił Cristiano Ronaldo.

Pellegriniemu nie udało się jednak wygrać z Barceloną walki o tytuł i musiał ustąpić ze stanowiska.

Miejsce Chilijczyka zajął sam Jose Mourinho. Z przyjściem Portugalczyka wiązano w Madrycie wielkie nadzieje - kilka tygodni wcześniej zdobył on przecież z Interem Mediolan Puchar Ligi Mistrzów.

Debiut w Realu nie wypadł jednak dla Mourinho najlepiej. W pierwszej kolejce nowego sezonu Królewscy tylko zremisowali z Realem Mallorca 0:0. Na Balearach goście stworzyli sobie mnóstwo sytuacji do strzelenia gola, ale zaprezentowali katastrofalną skuteczność.

Mourinho utrzymał się na stanowisku trenera Realu do czerwca 2013 roku. Po nieudanym sezonie jego miejsce zajął Carlo Ancelotti. Jak wyglądał jego pierwszy mecz na ławce Los Blancos?

18 sierpnia Królewscy pokonali na własnym boisku Real Betis Sevilla 2:1 po golach Karima Benzemy i Isco, i był to początek znakomitego sezonu w ich wykonaniu.

Wprawdzie mistrzostwo wywalczyło Atletico, ale Real zdobył upragnioną decimę, czyli wygrał po raz 10 Ligę Mistrzów i z tym sukcesem Ancelotti będzie się już zawsze kojarzył fanom z Santiago Bernabeu.

Kolejne rozgrywki nie były już jednak tak udane i latem 2015 roku Florentino Perez postanowił zwolnić Włocha. Jego miejsce zajął Rafael Benitez.

Pierwszy mecz pod wodzą byłego trenera m.in. Valencii i Liverpoolu był jednak odzwierciedleniem tego, co z nim na ławce prezentował Real w późniejszych tygodniach. Królewscy rozczarowali i tylko zremisowali 0:0 na boisku Sportingu Gijon.

4 stycznia w Realu nastąpiła kolejna zmiana szkoleniowca. Nadszedł czas Zinedine'a Zidane'a, który rozpocznie od sobotniego starcia z Deportivo La Coruna. Czy pod jego wodzą Cristiano Ronaldo i spółka wreszcie zachwycą swoich kibiców i rozpoczną marsz po mistrzostwo kraju?

Źródło artykułu:
Komentarze (0)