Lokata Empoli FC byłaby jeszcze wyższa, gdyby nie sensacyjne zwycięstwo US Sassuolo z Interem wywalczone po golu strzelonym w 95. minucie. Azzurri sięgnęli po 30 punktów i wyprzedzili AC Milan (29 pkt) oraz Lazio (27 pkt), a także m.in. Udinese Calcio, Atalantę Bergamo, Torino FC i Sampdorię Genua.
Do miejsca, które najprawdopodobniej zagwarantuje start w eliminacjach Ligi Europy (stanie się inaczej, jeśli Puchar Włoch zdobędzie zespół spoza czołowej piątki Serie A), Empoli traci tylko "oczko", natomiast nad strefą spadkową ma aż 15-punktową zaliczkę. Sytuacja zespołu Łukasza Skorupskiego i Piotra Zielińskiego, który szykował się do walki o utrzymanie, jest więc komfortowa.
- Zwycięstwo nad Torino jest tym cenniejsze, że pozwoliło nam awansować na siódmą pozycję i wyprzedzić kilka wielkich firm na czele z Milanem. Nie możemy jednak spoczywać na laurach i musimy dalej punktować. Wciąż jeszcze walczymy o utrzymanie i tak będzie aż do zdobycia 40. punktu. Czy uda się osiągnąć coś więcej, zobaczymy, gdy dotrzemy do tej granicy - stwierdził Skorupski, cytowany przez tuttomercatoweb.com.
Wkrótce Empoli zmierzy się z zespołami, z którymi w tym sezonie już przegrało - Chievo Werona pokonało Toskańczyków 3:1, a AC Milan zwyciężył na San Siro 2:1. Kibice na Stadio Carlo Castellani liczą na wzięcie rewanżu i dalszy marsz w górę tabeli.
Skorek: Kubiak jest sercem tego zespołu
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP