Dwóch piłkarzy na testach w GKS-ie Katowice

W poniedziałek GKS Katowice rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej. Na pierwszym treningu I-ligowca pojawiło się dwóch testowanych zawodników. Byli to Milenko Malović oraz Maciej Wojczuk.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
piłkarze GKS-u Katowice / Na zdjęciu: piłkarze GKS-u Katowice

Włodarze GKS Katowice w trakcie świątecznej przerwy pracowali nad wzmocnieniem zespołu. Nie jest wykluczone, że śląski klub jeszcze zimą opuszczą Rafał Pietrzak i Grzegorz Goncerz. O wykupienie tego pierwszego stara się Wisła Kraków. Z kolei najlepszy strzelec GieKSy ma oferty w Pogoni Szczecin i Jagiellonii Białystok. Działacze katowickiego klubu rozglądają się za ewentualnymi następcami tych zawodników.

W związku z tym na testach w GKS-ie Katowice pojawili się Milenko Malović oraz Maciej Wojczuk. Serb najczęściej występuje na pozycji lewego obrońcy, a ostatnio był zawodnikiem Sindjelicu Belgrad. Z kolei 18-letni Wojczuk jet napastnikiem i jesień spędził w III-ligowym Motorze Lublin, gdzie w 15 meczach zdobył cztery bramki.

Malović to lewy obrońca. Nie ma co ukrywać, przygotowujemy już zastępca dla Pietrzaka. Zobaczymy jak Manović wypadnie, będzie z nami trenował. Ocena jego dyspozycji sportowej zadecyduje o jego pozyskaniu. Testujemy również utalentowanego Wojczuka z Motoru Lublin. To nie jest jeszcze koniec listy. Prowadzimy rozmowy z innymi zawodnikami. Mamy wytypowanych piłkarzy, ale nie chce mówić o nazwiskach, które mogłyby się tutaj pojawić - stwierdził menedżer GKS-u Katowice, Dariusz Motała.

W Katowicach myślą nie tylko o wzmocnieniach na lewej obronie i w ataku. - Pozyskanie lewego obrońcy i napastnika to są priorytety. Jeżeli będzie na innej pozycji zawodnik o większych umiejętnościach i będziemy przekonani, że da nam więcej jakości, to będziemy chcieli pozyskać takiego gracza - powiedział trener katowickiego klubu, Jerzy Brzęczek.

Wraz z pierwszym zespołem do rundy wiosennej przygotowywać się będą Remigiusz Curyło, Paweł Juraszczyk oraz Adam Kostępski. - To są zawodnicy, którzy wyróżniali się w meczach grup juniorskich i drugiego zespołu. Wyróżniali się też podczas treningów z trenerem Brzęczkiem. Dostali od nas szansę, przygotowują się z nami. Jakie będą ich losy? Wszystko w ich nogach. Chcemy, by GKS opierał się o piłkarzy, którzy są tutaj, pokazać im że są ważni i wiążemy z nimi nadzieje - przyznał Motała.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×