Jeśli Real Madryt pokona w niedzielę Granadę, będzie wyprzedzał Villarreal już o pięć punktów. Żółte Łodzie Podwodne ostatnio zbyt rzadko wygrywają (0:0 z Betisem, 2:2 z Espanyolem) i możliwe, że będą musiały zadowolić się czwartą lokatą oznaczającą konieczność występów w eliminacjach Ligi Mistrzów.
Na San Mames największe zagrożenie dla gospodarzy stwarzał Roberto Soldado, z kolei Baskowie straszyli bramkostrzelnym Aritzem Adurizem. Ostatecznie żaden ze snajperów nie strzelił gola w deszczowym pojedynku, który obie drużyny kończyły w osłabieniu. Znany z AC Milan Daniele Bonera zdążył zapracować na dwie żółte kartki, choć na boisko wszedł dopiero w 72. minucie.
Deportivo w 23. występie ligowym zanotowało 13. remis! Ekipa z Galicji częściej dzieli się punktami niż łącznie wygrywa i przegrywa. Tym razem zespół Victora Sancheza musiał odrabiać stratę w Gijon, ale jeszcze przed przerwą za sprawą Luisa Alberto ją odrobił i w tabeli nadal zajmuje 9. pozycję.
Po cenne zwycięstwo sięgnęło broniące się przed spadkiem Rayo Vallecano, które przed pierwszym gwizdkiem miało punkt straty do Las Palmas, a dzięki wygranej awansowało na 14. pozycję w tabeli. Bohaterem okazał się Miku, który do gola dołożył asystę przy trafieniu Bebe.
Rayo Vallecano - UD Las Palmas 2:0 (1:0)
1:0 - Miku 3'
2:0 - Bebe 74'
Athletic Bilbao - Villarreal CF 0:0
Czerwone kartki: Williams /90' za drugą żółtą/ (Athletic) oraz Bonera /90+4' za drugą żółtą/ (Villarreal)
Sporting Gijon - Deportivo La Coruna 1:1 (1:1)
1:0 - Jonathan 32'
1:1 - Luis Alberto 41'
[multitable table=628 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]