Zieliński wiedział, że Kapustka zostanie w Cracovii
- Bartek nie myślał o odejściu w tym okienku transferowym, więc mnie to nie dziwi, że został - mówi o Bartoszu Kapustce trener Cracovii, Jacek Zieliński. Doświadczony szkoleniowiec zdradził, że Pasy wciąż pracują nad wzmocnieniami.
W zimowym oknie transferowym Cracovia pozyskała Huberta Adamczyka, Florina Bejana, Antona Karaczanakowa i Przemysława Pyrdka, a z kadry Pasów ubyli Krzysztof Pilarz, Deniss Rakels i Bartosz Rymaniak. Jedynie odejście Rakelsa trzeba ocenić w kategoriach strat, Pilarz i Rymaniak nie byli zawodnikami pierwszej "11", więc Cracovia przystąpi do rundy wiosennej bez większych zmian.
- Zmiany nie były naszym głównym założeniem. Zimą rzadko robi się duże zmiany. Do tej drużyny ktoś jeszcze może dołączyć, ale musimy poczekać. To może być ktoś, kto może być jakimś wydarzeniem - mówi Jacek Zieliński i dodaje: - Transferów wielu nie zrobiliśmy. Dwóch zawodników przyszło pod podstawową jedenastkę: Anton i Florin. Odeszli za to Deniss i Bartek, więc stan posiadania jest wyrównany.
Cracovii udało się za to zatrzymać Bartosza Kapustkę, ale szkoleniowiec Pasów przekonuje, że młody reprezentant Polski nawet nie zastanawiał się nad opuszczeniem Krakowa przed rundą wiosenną.
- Nigdy się nie zanosiło na to, że Bartek może odejść. To były tylko opowieści prasowe. Czy ta oferta Galatasaray była poważna? Była być może bardziej wirtualna. Bartek nie myślał o odejściu w tym okienku transferowym, więc mnie to nie dziwi, że został - tłumaczy Zieliński.
Zobacz wideo: Lewandowski dostanie ogromną podwyżkę?