Cracovia - Górnik Zabrze: Koncert Pasów! Kurs na Europę

W meczu 22. kolejki Ekstraklasy Cracovia wygrała przed własną publicznością z Górnikiem Zabrze (3:0). Niepokonany od 30 października zespół Jacka Zielińskiego maszeruje po pierwszy w historii klubu awans do europejskich pucharów.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
PAP / Stanisław Rozpędzik

Zakłócone przygotowania, odejście Denissa Rakelsa i kontuzja Miroslava Covilo nie wpłynęły negatywnie na Cracovię u progu rundy wiosennej. Po kapitalnym - kolejnym w sezonie! - występie rządząca niepodzielnie na boisku drużyna Jacka Zielińskiego pewnie sięgnęła po komplet punktów, zmniejszając stratę do Piasta Gliwice, który w pierwszej w 2016 roku kolejce tylko zremisował z Górnikiem Łęczna (0:0).

Jesienią Pasy słynęły z tego, że zaskakiwały rywali zgodnie z założeniami wojny błyskawicznej. Aż 11 z 44 bramek zdobytych w pierwszej części sezonu krakowianie zdobyli w pierwszym kwadransie gry. W szybkich golach przodował Deniss Rakels (6), ale jego odejście nie pozbawiło Cracovii atutu w postaci zaskoczenia rywala - zmienił się tylko egzekutor.

Już w 3. minucie meczu Damian Dąbrowski zagrał prostopadle do Bartosza Kapustki, który wyprzedził Dominika Sadzawickiego, przejął piłkę i pokonał Radosława Janukiewicza uderzeniem lewą nogą. Szybko objęte prowadzenie nie zadowoliło gospodarzy - ataki Pasów sunęły jeden za drugim, ale w kluczowych momentach precyzji zabrakło Piotrowi Polczakowi i Marcinowi Budzińskiemu.

W 23. minucie błysnął za to Erik Jendrisek. Słowak znalazł się z piłką w narożniku pola karnego Górnika, efektownym zwodem oszukał Adama Dancha i uderzył prawą nogą tak, że piłka wylądowała w samym okienku bramki Górnika. Janukiewicz nawet nie próbował interweniować. Co ciekawe, to dziewiąty w tym sezonie gol Jendriska, ale pierwszy strzelony prawą nogą.

Nie minęło jeszcze pół godziny, a Cracovia prowadziła już 3:0. Tym razem koronkową akcję w trójkącie Deleu-Marcin Budziński-Mateusz Cetnarski wykończył ten ostatni. Oszołomiony Górnik pierwszy raz zagroził Pasom dopiero w 34. minucie, ale strzał Romana Gergela z ostrego kąta obronił Grzegorz Sandomierski.

Niewiele brakło, a gospodarze na przerwę zeszliby z jeszcze okazalszym prowadzeniem. W 42. minucie Janukiewicz dwukrotnie w jednej akcji zatrzymał Jakuba Wójcickiego, a w 45. minucie po "główce" Cetnarskiego piłka odbiła się od słupka bramki Górnika.

Schodzącą do szatni na przerwę drużynę Cracovii kibice pożegnali owacją na stojącą. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że atmosfera, która dziś panuje na stadionie Pasów, gościła przy Kałuży 1 w 2004 roku przy okazji awansu Cracovii do Ekstraklasy.

Mylił się ten, kto twierdził, że wysokie prowadzenie mogło nasycić Pasy. Tuż po rozpoczęciu II połowy Dąbrowski uruchomił w polu karnym Kapustkę, ale tym razem strzał reprezentanta Polski Janukiewcz obronił. Po zmianie stron mecz był bardziej wyrównany niż przed przerwą, ale Pasy miały pełną kontrolę nad tym, co działo się na boisku. Przed wyższą porażką Górnika uchronił Janukiewicz, który w 73. minucie końcem palców obronił "główkę" Wójcickiego. Zabrzanie dzielnie dążyli do zdobycia chociaż honorowej bramki, ale nawet to im się nie udało.

Pasy są niepokonane już od ośmiu kolejek. Krakowianie po raz ostatni ulegli rywalom 30 października, przegrywając 0:1 z Górnikiem Łęczna, a w ośmiu kolejnych meczach zdobyli 18 punktów. Jeszcze dłużej, bo od 12 września zespół Jacka Zielińskiego nie przegrał przed własną publicznością. Jak na najskuteczniejszą ekipę Ekstraklas, Pasy już po raz szósty w sezonie wbiły rywalom co najmniej trzy gole.

Dla Górnika to natomiast pierwsza porażka w rundzie rewanżowej. Przed zbliżającymi się Wielkimi Derbami Śląska fani zabrzan nie mogą być optymistami. Jeśli szukać plusów w grze Górnika, to tylko w osobach nowo pozyskanych Jose Kante i Sebastiana Stebleckiego, którzy wyróżniali się na tle słabo dysponowanych partnerów. Tego drugiego kibice Cracovii przyjęli bardzo ciepło - to w końcu wychowanek klubu z Kałuży 1, który występował w I zespole Pasów w latach 2011-2014.

Maciej Kmita z Krakowa

Cracovia - Górnik Zabrze 3:0 (3:0)
1:0 - Kapustka 3'
2:0 - Jendrisek 23'
3:0 - Cetnarski 28'

Składy:

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Deleu, Hubert Wołąkiewicz, Piotr Polczak, Paweł Jaroszyński - Marcin Budziński, Damian Dąbrowski - Jakub Wójcicki, Mateusz Cetnarski (68' Anton Karaczanakow), Bartosz Kapustka (83' Łukasz Zejdler) - Erik Jendrisek (77' Dariusz Zjawiński).

Górnik: Radosław Janukiewicz - Dominik Sadzawicki, Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin, Mariusz Magiera - Roman Gergel, Radosław Sobolewski (70' Ken Kallaste), Szymon Matuszek (46' Sebastian Steblecki), Łukasz Madej Aleksander Kwiek - Jose Kante (57' Szymon Skrzypczak).

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).

Widzów: 9106

Zobacz wideo: Trener VfB Stuttgart o nowym piłkarzu Legii Warszawa
Źródło: TVP S.A.
Cracovia awansuje do europejskich pucharów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×