W poprzedniej kolejce z pierwszej czwórki nie wygrał tylko lider Piast Gliwice. Niebiesko-czerwoni zaledwie zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Dzięki temu Legia Warszawa po ograniu Jagiellonii Białystok doskoczyła do Ślązaków na trzy punkty. Zwyciężyły również Cracovia oraz Pogoń Szczecin i zmniejszyły stratę do lidera na siedem "oczek". Przed tymi ostatnimi otwiera się szansa, aby ten dystans był jeszcze mniejszy, ale oczywistym warunkiem jest wygranie przy Okrzei.
A o to wcale łatwo nie będzie. Z jedenastu w tym sezonie spotkań przed własną publicznością Piast wygrał dziewięć, raz zremisował i tylko Korona Kielce zdołała wywieźć z Gliwic komplet punktów. Ponadto Piastunki u siebie straciły najmniej goli z całej ligi (7), a w ofensywie plasują się w tej kategorii na trzeciej lokacie (21).
Oczywistego faworyta w tym spotkaniu nie ma, ale wydaje się, że nieco więcej szans będą mieli niebiesko-czerwoni. Głównie za sprawą siły, którą prezentują na własnym stadionie. Z drużyn obecnie znajdujących się w ósemce, tylko Cracovia zdołała się przeciwstawić i zremisować 2:2. Poza tym po słabym meczu w Łęcznej w piłkarzach Radoslava Latala drzemie chęć rehabilitacji za ten nieudany występ. Warto dodać, że Portowcy ostatni raz w Gliwicach wygrali... 35 lat temu.
Pogoń też ma jednak swoje atuty. Najważniejszym z nich jest Rafał Murawski, który rozgrywa jeden z najlepszych sezonów od lat. Doświadczony pomocnik jest mózgiem Portowców, dzieli i rządzi w środku pola, dyryguje kolegami w świetny sposób. Na szacunek zasługuje również seria pięciu zwycięstw z rzędu. Poza tym szczecinianie będą mogli liczyć na wsparcie grupy swoich kibiców.
Nieco problemów kadrowych ma Radoslav Latal. Z gry po zaledwie jednym występie wypadł Maciej Jankowski, który w poprzedniej kolejce otrzymał czwartą żółtą kartkę. Pozyskany zimą z Wisły Kraków zawodnik w barwach Białej Gwiazdy dostał trzy upomnienia i już w debiucie w Piaście otrzymał kolejne. Ponadto zabraknie Sasy Zivca i prawdopodobnie Kornela Osyry. Do gry na 100 proc. nieprzygotowany jest również Arturs Karasausks.
Czesław Michniewicz musi radzić sobie bez zawieszonego za kartki Marcina Listkowskiego. Uraz wyklucza również Roberta Obsta, a do Szczecina nie dotarły też dokumenty uprawniające do gry Ismaela Traore.
Jesienią Pogoń zwyciężyła 3:1. Teraz Piast staje przed szansą na rewanż, ale czy ją wykorzysta? Odpowiedź poznamy w piątek późnym wieczorem.
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin / pt. 19.02.2016r. godz. 20:30
Przewidywane składy:
Piast Gliwice:
Jakub Szmatuła - Kristijan Ipsa, Uros Korun, Hebert Silva Santos - Radosław Murawski, Kamil Vacek - Marcin Pietrowski, Mateusz Mak, Patrik Mraz - Martin Nespor, Josip Barisić.
Pogoń Szczecin: Jakub Słowik - Adam Frączczak, Jarosław Fojut, Jakub Czerwiński, Mateusz Lewandowski - Ricardo Nunes, Rafał Murawski, Mateusz Matras, Adam Gyurcso - Takafumi Akahoshi - Władimir Dwaliszwili.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Zamów relację z meczu Piast Gliwice - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Piast Gliwice - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Zobacz video: #dziejesiewsporcie: bolesne podanie piłki
Jakim rezultatem zakończy się spotkanie Piasta Gliwice z Pogonią Szczecin? 
może być ciekawie i zobaczymy kto będzie się liczył na finiszu .....
awans do pierwszej ..."8"
możliwy wciąż prawie dla w Czytaj całość