Całą zimę na pozycji lidera ekstraklasy dość nieoczekiwanie spędził Piast Gliwice, który potrafił wykorzystać problemy możniejszych rywali i pod wodzą Radoslava Latala w 21 meczach zdobył bardzo dobre 45 punktów. Co prawda, w pierwszej w 2016 roku kolejce ligowej rewelacja jesieni tylko zremisowała z Górnikiem Łęczna, ale na wyciąganie daleko idących wniosków na temat dyspozycji zespołu wiosną jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie.
- Za nami dopiero jedna kolejka, więc trudno wyrokować, jak potoczą się losy walki o tytuł. Piast grał na wyjeździe w Łęcznej i zremisował. Nie był w tym meczu stroną dominującą. Zobaczymy, co będzie dalej. Na pewno gliwiczanie znakomicie funkcjonowali jako drużyna. Całościowo dobrze to wyglądało. Wiadomo, że są w tym sezonie dużym zaskoczeniem - przyznał w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty Paweł Wojtala.
Bezbramkowy remis Piasta wykorzystała goniąca lidera Legia Warszawa, która pokazała się z dobrej strony, rozbijając na własnym terenie Jagiellonię Białystok 4:0. Po tym zwycięstwie stołeczny zespół do ekipy z województwa śląskiego traci 3 punkty i na pewno w kolejnych spotkaniach będzie wywierał na gliwiczanach coraz większą presję.
- Myślę, że przede wszystkim groźna będzie właśnie Legia, która w 2016 roku obchodzi stulecie klubu i cel ma na pewno jeden - mistrzostwo Polski. Nikomu innemu na zdobycie tego tytułu nie pozwoli. Do dogonienia pozostał jej już tylko Piast, ale to wciąż gliwiczanie mają wszystko w swoich rękach, nogach i głowach. To od piłkarzy i trenerów Piasta zależy, jak ten sezon się zakończy. Sytuacja nie jest na pewno aż tak stykowa czy bliska, żeby już teraz, czy nawet po podziale punktów, przesądzać o tytule dla Legii - zaznaczył uczestnik Ligi Mistrzów z Widzewem Łódź w sezonie 1996/1997.
Ciekawie jest też za plecami prowadzącej dwójki. W górnej części ekstraklasy znajdują się zespoły, które po udanej jesieni pokazały się również dobrze w miniony weekend i na pewno powalczą o czołowe lokaty na koniec sezonu. Do grupy tej dołączyć powinien, chcący zapomnieć o kryzysie z pierwszej części sezonu, Lech Poznań, który pierwszy ligowy mecz w tym roku wygrał 5:2.
- Zespoły z górnej części tabeli napierają coraz mocniej. Zgodnie powygrywały swoje spotkania w pierwszej kolejce w tym roku. Jeśli chodzi o Lecha to wydaje mi się, że ma zbyt dużą stratę punktową, by mógł włączyć się do walki o mistrzostwo Polski, ale o puchary europejskie już jak najbardziej. Po drodze ma jeszcze zresztą Puchar Polski do zdobycia. Na pewno Pogoń i Cracovia też będą chciały zaznaczyć mocniej swoją obecność w tym sezonie. Gdzie to się skończy? Zobaczymy - stwierdził były reprezentant Polski.
Zobacz wideo: Marek Jóźwiak: Chińczykom pieniędzy na lepszych piłkarzy nie zabraknie
panie Marcinie a czy przypadkiem Wojtala nie jest wychowankiem Lecha Poznań w którym rozegrał w seniorach 8 sezonów!!!!!!!!