Rafał Gikiewicz: Wszystko musiałem wyszarpać

Newspix / EXPA/Newspix.pl
Newspix / EXPA/Newspix.pl

Jada śniadania za darmo w restauracji, koledzy wybrali go do rady drużyny, a następnym krokiem w karierze ma być Bundesliga i reprezentacja Polski - Rafał Gikiewicz, bramkarz Eintrachtu Brunszwik, w rozmowie z WP SportoweFakty.

WP SportoweFakty: W tym sezonie zachował pan czyste konto łącznie trzynaście razy. Jak pana za to wynagradzają?

Rafał Gikiewicz: Przed sezonem założyłem się z trenerem bramkarzy. Jeżeli nie puszczę gola, to idziemy z rodziną na śniadanie do lepszej restauracji, a płaci za nie trener. W odwrotnym przypadku to ja stawiam. W jednej knajpie nawet nie muszę się odzywać. Personel już wie, co lubię zjeść. Dostajemy z rodziną posiłek, a ja dodatkowo gazetę, żebym mógł sprawdzić jak mnie oceniono.

"Kicker" wybrał pana najlepszym bramkarzem rundy jesiennej w 2. Bundeslidze.

- A w jedenastce wszech czasów wybieranej przez kibiców klubu znalazłem się na drugim miejscu. Miło czyta się takie rzeczy. Jestem uśmiechnięty, wszystkim się kłaniam. Pochwały same przychodzą. Obym był zdrowy. Nie mam abonamentu na granie. Wszystko co posiadam, musiałem wyszarpać. Teraz spłacam kredyt zaufania, który mi dano.

Ile meczów bez straconego gola chce pan rozegrać w tym sezonie?

- W pierwszym miałem dziewięć. Przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek postanowiłem, że podwoje ten dorobek. 17 czystych kont to rekord 2. Bundesligi. Chciałbym go pobić. Odkąd zacząłem grać tak często na zero z tyłu, ludzie dziwią się, gdy piłka wpadnie do mojej bramki.

Jak to?

- Jestem pod ogromną presją. Jak w meczach sparingowych rywale strzelili nam trochę goli, to ludzie pytali mnie: "Rafał, was ist lost?" (co się dzieje). Wiadomo, kibica łatwo rozpieścić. Gram na pozycji sapera. Rywalizujemy o duże pieniądze, punkty, awans. W 1/8 Pucharu Niemiec mierzyliśmy się ze Stuttgartem. Klub za awans do następnej rundy dostałby ogromną premię. W ostatniej minucie dogrywki tracimy bramkę i odpadamy (2:3). W tym spotkaniu pobiłem rekord pod względem obronionych strzałów. Obroniłem karnego, robiłem wszystko, co mogłem. Czułem, że gdyby doszło do serii jedenastek, to którąś bym obronił. Mogłem zostać bohaterem.

Mocno pan w siebie wierzy.

- Dużo mi dało, że przed sezonem koledzy wybrali mnie do rady drużyny. Razem z czterema innymi piłkarzami załatwiamy sprawy całego zespołu. Na przykład jakim samolotem polecimy na mecz, ustalamy też liczbę darmowych biletów czy kart vipowskich. Chłopaki docenili, że mam swoje zdanie. W sparingu z Werderem byłem kapitanem zespołu. Urosłem.

Doceniają pana również kibice. Jeden z fanów Eintrachtu wyprodukował kiedyś buty z pana podobizną.

- Również staram się ich docenić. Pobijam rekordy w rozdawaniu koszulek. Zawsze rzucę w trybuny swoją.Rozdałem już z dwadzieścia koszulek. Fajnie jednak zobaczyć później na trybunach kilku Gikiewiczów.

Widzę, że jest pan na bieżąco ze wszystkimi statystykami, rekordami.

- Mam fanpage'a, prowadzę go sam, nie mam pomagiera. Kibice podsyłają mi różne nowinki. Zarówno pozytywne jak i negatywne.

Ostatnio przefarbował pan sobie włosy na blond. Szaleje pan.

- Poznałem w Wolfsburgu Polaka, to świetny fryzjer. Wróciłem jednak do swojego naturalnego koloru i po porażce z RB Lipsk (0:2) zwyciężyliśmy nad Arminią Bielefeld (1:0). Chłopaki śmieją się, bym po przegranych spotkaniach zmieniał fryzury, bo wygrywamy. Jak będę chciał, to przefarbuje się na czerwono lub po prostu obetnę się na łyso.

Co z panem dalej?

- Chce dojść do sufitu. Jeżeli nie awansujemy w tym sezonie do Bundesligi, to chciałbym spróbować czegoś nowego, najbardziej występów właśnie w najwyższej lidze. Naturalnie najbardziej z Eintrachtem. Potrzebuję jednak kolejnego bodźca. Rywalizacji, którą mógłbym wygrać. Grzegorz Krychowiak powiedział jakiś czas temu: "więcej we Francji nie mogę już ugrać". Ja też nie chcę stać w miejscu. Mogę iść nawet do klubu, w którym będę na straconej pozycji. Na każdym spotkaniu Eintrachtu pojawia się zawsze wielu skautów. Z drugiej strony, jeżeli będzie trzeba, to wypełnię kontrakt w Brunszwiku (obowiązuje do 30.06.2017 r. - red.).

Skąd taki przełom w pana karierze? W Eintrachcie rozegrał pan więcej meczów niż w polskiej ekstraklasie. U nas nikt tak pana nie cenił jak w Niemczech.

- Trenuje, nie pije, prowadzę się dobrze. W Polsce po prostu nie dano mi prawdziwej szansy. W Niemczech ją dostaję. W kraju zawsze coś komuś nie pasowało. Fakt, że od zawsze musiałem sobie wszystko wyszarpać pomógł mi na Zachodzie. Wiedziałem, że tu również będę musiał walczyć. A często jest na odwrót. Polski piłkarz przyzwyczajony, że w Polsce wszystko łatwo mu przychodzi, za granicą dostaje po tyłku. Niektórzy nie mają medalu za mistrzostwo ligi, a ja mam. Tak musiało być.

Awans do Bundesligi z Eintrachtem jest realny? Zajmujecie 6. miejsce, tracicie sześć punktów do pozycji premiowanej bezpośrednim awansem.

- Dwa pierwsze miejsca są zarezerwowane dla RB Lipsk i SC Freiburg. Nasz cel to baraże (trzecie miejsce - red).

Interesują się panem drużyny z 1. Bundesligi?

- Ze swoją agencją menedżerską mam taki układ, że podczas sezonu nie rozmawiamy w ogóle o sprawach transferowych. Idę po treningu na siłownie, realizuje prywatny plan, koncentruje się tylko na rzeczach, które są ode mnie zależne.

Reprezentacja jest? Chce pan jechać na Euro.

- No chcę, każdy piłkarz ma marzenia. Na Euro na pewno pojadę. Jeżeli nie jako piłkarz, to jako kibic (śmiech). A co będzie dalej? Może po turnieju nastąpi zmiana warty... Fajnie byłoby się pokazać chociaż w sparingu kadry. Uważam, że prędzej czy później będzie mi to dane.

Pana brat, Łukasz, w ciągu niecałych trzech lat zwiedził pięć krajów: Cypr, Kazachstan, Bułgarię i Arabię. Teraz trafił do klubu z Tajlandii.

- Miał dwa tematy z Polski i jeden z 2. Bundesligi, ale nie wypaliło. Można powiedzieć, że łączy wakacje z graniem w piłkę. Jest zdrowy, gra, nie narzeka, pieniądze także się zgadzają. Ja tam go nie oceniam. Każdy człowiek podejmuje własne decyzje.

Rozmawiał Mateusz Skwierawski
Zobacz wideo: Aubameyang czy Lewandowski? Niemieccy dziennikarze zgodni

Źródło: TVP

Komentarze (3)
JS2015
20.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to akurat są standardy.....w Polsce talenty giną w szarzyżnie
ale jak już ktoś zdoła się wyrwać stąd to zaraz najczęściej rozkwita....
.to ci tradycja:) 
avatar
Tadeusz Stefanowicz
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Rafał, was ist lost? - gwoli ścisłości "t" na końcu jest do usuniecia 
Popielarski
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To chyba proste ! Polski system szkoleniowy jest prawie nie zmienny od 50 lat taki sam...a żeby utalentowany wyróżniający się młody zawodnik dostał możliwość wbicia się w piłkarski biznes mu Czytaj całość

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (870 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (403 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.