Koloński "Express" przyznał Pawłowi Olkowskiemu notę "5" (gdzie "1" - najlepsza ocena, "6" - najgorsza), a mniej korzystnie zrecenzował tylko występ Yuyi Osako. "Był słaby w pojedynkach z rywalami i bez błysku. Nie zastąpił odpowiednio Risse" - napisano w uzasadnieniu o grze Polaka.
Olkowski wystąpił w prestiżowym spotkaniu, ponieważ za żółte kartki pauzował Marcel Risse. Niemiec w ostatnim czasie solidnie radzi sobie na prawej flance i gdyby nie jego przymusowa przerwa, naszego rodaka z pewnością zabrakłoby w "jedenastce".
"Zbyt często tracił piłkę i nie był zaangażowany w żadną akcję Koeln, która zakończyłaby się oddaniem strzału na bramkę. Ponadto nie osiągnął dobrych statystyk w pojedynkach indywidualnych oraz pod względem celności podań" - napisali redaktorzy "Sportalu", od których Olkowski otrzymał notę "4".
"Zwłaszcza w pierwszej połowie nie miał prawej strony boiska pod kontrolą, a w przodzie kilka razy zabrakło mu dokładności" - ocenił "Koelner Stadt Anzeiger", który również ocenił byłego zawodnika Górnika Zabrze na "4". Wszystko wskazuje więc na to, że za tydzień w konfrontacji z Herthą BSC Olkowskiego zabraknie w podstawowym składzie.
Zobacz wideo: Alexander Stoeckl: Kruczek odchodzi, bo być może jest już zmęczony
Źródło: TVP S.A.