Michał Szewczyk w poniedziałek za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Ruchem Chorzów i związał się ważną do końca czerwca umową z MKS Kluczbork. Pomocnik zimą otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Od kilkunastu dni zawodnik trenował z drużyną z Kluczborka.
23-letni piłkarz do Ruchu trafił latem 2014 roku z Wisły Kraków, ale trapiony przez kontuzje więcej czasu spędził a gabinetach lekarskich niż na boisku. Łącznie w ekstraklasie w barwach Niebieskich wystąpił w zaledwie ośmiu ligowych pojedynkach. Kibice mogli zapamiętać zawodnika z meczu w europejskich pucharach przeciwko Esbjerg fB, kiedy w końcówce pojedynku lobując bramkarza gości trafił w słupek.
Michał Szewczyk jest synem Mieczysława Szewczyka, który w 1989 roku z Ruchem sięgnął po 14. mistrzostwo Polski.