Największe mecze Kazimierza Górskiego

Na wielkiego trenera się nie zapowiadał, więc mianowanie go selekcjonerem było albo wielkim szczęściem albo efektem niezwykłego wyczucia władz PZPN. W ciągu kilku lat Kazimierz Górski stał się największym symbolem polskiej piłki.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski

Szwajcaria – Polska 2:4
5.05.1971, Lozanna

Pierwszy oficjalny mecz reprezentacji Polski pod wodzą Kazimierza Górskiego. Do przerwy drużyna remisowała 1:1, więc w szatni selekcjoner powiedział słowa, które w doskonały sposób oddają jego charakter i wizerunek.

"Wydaje mi się, że nie dotrzymujemy, koledzy, słowa nie wykonując tego, co wspólnie ustaliliśmy. Czy mam się powtarzać?"

W swojej autobiografii trener pisze, że był to mecz bardzo ważny, bo sprawił, że złapał więź z zespołem.

Szwajcarski "Sport" napisał: "Polska drużyna to prawdziwy tajfun, dosłownie rozniosła naszych i to w okresie, gdy tak wiele sobie po nich obiecywaliśmy".
Dla Górskiego ten debiut oznaczał ulgę. Przecież pół roku wcześniej, po nominacji na selekcjonera, pisano o nim w tonie niemalże lekceważącym.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Kacper Kasprzyk Zgłoś komentarz
    Mogliby zrobić jakiś miniturniej upamiętniający Kazia Górskiego, taki 4 zespołowy 1 dnia półfinały, drugiego mecz o 3 miejsce i finał, grały by Legia, Panathinakos, Olimpiakos Pireus
    Czytaj całość
    i ktoś jeszcze
    • yes Zgłoś komentarz
      W 1973 byłem na treningu reprezentacji w Zakopanem. Gapiłem się - nie trenowałem ;)