Prokuratura w Brazylii miała oskarżyć Neymara o unikanie płacenia podatków. Miejscowy dziennik "La Folha de Sao Paulo" wyjawił, że 24-letni napastnik pominął w zeznaniu podatkowym finansowe wpływy za kontrakty z klubami FC Santos i FC Barcelona, a także firmą Nike.
Prasa podkreśla, że wyrok nie jest prawomocny i zawodnikowi przysługuje odwołanie.
Na początku lutego tego roku zawodnik musiał zeznawać przed katalońskim sądem w sprawie swojego transferu do Barcelony w lecie 2013 roku. "Duma Katalonii" oficjalnie poinformowała, że zakup Neymara wyniósł 57 mln euro, natomiast śledztwo wskazało, że przez różne tajne umowy, łączny koszt przeprowadzki Brazylijczyka oscylował w granicach 90 mln euro. Neymar stawił się przed sądem w roli świadka i w sprawie transferu nie jest oskarżony o popełnienie przestępstwa.
Zawodnik ma ważny kontrakt z Barceloną do lata 2018 roku. Według medialnych doniesień, atakujący zarabia ok. 10 mln euro za sezon.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: piękny gest piłkarzy Barcelony
Treningi, kwalifikacje i wyścig 2016 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX na żywo tylko w Eleven Sports. SPRAWDŹ, gdzie oglądać kanał.
Co się dzieje z ludźmi od tego hajsu