Polak napoczął drużynę Stade Reims już w dwunastej minucie. To było płaskie uderzenie po podaniu Giovanniego Sio za linię obrony i dziewiąty gol Polaka w sezonie. Kamil Grosicki jest najlepszym strzelcem Stade Rennais. Trzy minuty po swoim trafieniu nasz skrzydłowy wypracował gola Ousmane Dembele.
Rennes wygrało 3:1 i jest na trzecim miejscu w Ligue 1, walczy o Ligę Mistrzów. Jest francuską sensacją.
A Grosicki jest nią razem z klubem. Był już, gdy jako rezerwowy strzelał najwięcej goli. Do marca Polak głównie rozpoczynał mecze na ławce i bardzo go to frustrowało. Tak bardzo, że był nawet gotowy wrócić do Polski, chciała go Legia Warszawa. Co gorsze, zmiana trenera z Philippe Montaniera na Rollanda Courbisa nic Grosickiemu początkowo nie dała.
Przełomowy był początek marca. Reprezentant Polski, który kilkanaście dni wcześniej chciał odejść, podpisał z Rennes nową umowę. I zaczął grać! W pierwszym składzie pojawił się w meczach z Nantes, Olympique Lyon, Olympique Marsylia i teraz Reims. Strzelił dwa gole, dwa razy asystował. Jak doliczymy do tego mecz z Tuluzą, w którym zagrał osiem minut, ale też strzelił gola, to wyjdzie bilans: pięć ostatnich meczów, trzy gole i dwie asysty.
Kamil Grosicki osiągnął formę życia. Oby taką miał również w czerwcu.
--------
W cyklu WP Euro Raport aż do Euro 2016 będziemy bacznie śledzić losy piłkarzy reprezentacji Polski i tych, którzy do tej kadry aspirują. Co tydzień przedstawimy wam dokonania Polaków, ich statystyki. Wybierzemy również Polaka Weekendu.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: nienaganna technika kolegi Lewandowskiego
Źródło: WP SportoweFakty
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)