Na sześć kolejek przed końcem sezonu Robert Lewandowski jest liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi z 25. bramkami na koncie. Obecnie w Niemczech więcej pisze się jednak o przyszłości Polaka, niż o jego znakomitej skuteczności. Nasz rodak właśnie negocjuje nową umowę z Bayernem Monachium, co daje temat do rozważań o jego odejściu z Allianz Arena.
Były piłkarz reprezentacji Anglii, a także selekcjoner tamtejszej kadry narodowej Glenn Hoddle nie ukrywa, że widziałby "Lewego" w Premier League. W przeszłości w brytyjskiej prasie pojawiały się informacje, o jego rzekomym transferze do tak wielkich klubów jak Chelsea Londyn, Manchester United czy Arsenal.
W rozmowie z serwisem futbolfejs.pl Hoddle wyznaje, że już kilka lat temu, zanim Lewandowski trafił do Bayernu, dostrzegł w Polaku wielkie możliwości.
- To było zanim przeszedł do Monachium, siedem czy osiem lat temu i byłem pod dużym wrażeniem jego umiejętności. Już wtedy zastanawiałem się, dlaczego żaden z klubów Premier League nie stara się o niego - mówi 53-krotny reprezentant Anglii.
- Mógłby grać na Wyspach Brytyjskich, bo ma po trochu wszystkiego - dobrą sylwetkę, świetnie porusza się po boisku, wspaniale gra głową, jest wystarczająco szybki - wylicza atuty Lewandowskiego Hoddle, który uważa, że nasz snajper znajduje się w czołówce najlepszych napastników świata.
- Nie jest to wprawdzie poziom Leo Messiego, Cristiano Ronaldo i chyba Sergio Aguero, ale na pewno znajduje się w czołowej piątce czy szóstce - przekonuje. Były napastnik m.in. Tottenhamu nie ukrywa, że wrażenie na nim robią gole zawodnika Bayernu.
- Niektóre gole, które strzelił w tym sezonie były po prostu fenomenalne. I są one bardzo różnorodne - raz minie bramkarza, raz uderzy z woleja, raz głową. Pragnąłbym oglądać go w Premier League - podsumowuje Hoddle.
Cała rozmowa z byłym selekcjonerem reprezentacji Anglii w serwisie futbolfejs.pl
Zobacz wideo: Trykot z San Diego i puchar od Bodo. Wystawa na stulecie Legii
{"id":"","title":""}