Chojniczanka - Chrobry: Debiut Macieja Bartoszka z rozpędzonym przeciwnikiem

Pierwszym przeciwnikiem Chojniczanki Chojnice pod wodzą nowego szkoleniowca będzie Chrobry Głogów. Przyjezdni mają czym postraszyć, ponieważ wygrali poprzednie dwa mecze 3:0.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Chojniczanka Chojnice wyglądała pozytywnie w końcówce rundy jesiennej i wydawało się, że druga część sezonu będzie spokojna. Drużyna nie została osłabiona, a uzupełniona trzema uznanymi ligowcami. Nieoczekiwanie ma ponownie duże problemy z punktowaniem i jej przewaga nad strefą spadkową stopniała do dwóch punktów.

Meczem ostatniej szansy dla poprzedniego trenera była konfrontacja z Wigrami Suwałki. Chojniczanka przegrała 0:1 po golu Martina Barana. Rywal przyjechał wówczas na Pomorze z nowym szkoleniowcem Dominikiem Nowakiem. Także Chojna liczy na efekt nowej miotły. Na ławce trenerskiej Maciej Bartoszek zastąpił Mariusza Pawlaka.

Bartoszek wszedł do szatni, gdy Chojniczankę czekała przymusowa pauza. Trener miał więc czas na poznanie zespołu i przygotowanie go na nowe otwarcie.

ZOBACZ WIDEO Maciej Iwański: to będzie duża satysfakcja dla kibiców
- Bardzo mocno kładę nacisk na organizację gry w defensywie i ofensywie. Na pewno trzeba mocno popracować nad zmianą mentalności i sposobem gry. Nie ukrywam też, że zaczęliśmy pracę w Chojniczance od monitorowania aspektów fizjologicznych - cytuje Bartoszka oficjalna witryna klubu.

Pierwszym rywalem Bartoszka będzie Ireneusz Mamrot i jego Chrobry Głogów. Przyjezdni zawikłali się niedawno w pasmo remisów przeplatanych porażkami, ale potrafili wrócić na dobry szlak. Poprzednie mecze wygrali 3:0 z Drutex-Bytovią Bytów oraz Stomilem Olsztyn. Imponowali nieszablonową ofensywą.

- Szczególnie druga połowa ze Stomilem była dobra w naszym wykonaniu. Nie chcę żeby zabrzmiało to źle lub nieskromnie, ale wydaje mi się, że gdybyśmy wygrali wyżej niż 3:0, nikt nie miałby pretensji. Rzadko zdarza się stwarzać tyle sytuacji - podsumował Mamrot.

Po swoich sukcesikach Chrobry znalazł się na 5. miejscu w tabeli i ma jeszcze szansę zafiniszować na podium. Jeżeli głogowianie chcą urzeczywistnić taki plan, muszą punktować. Pierwsza okazja w Chojnicach, gdzie hasłem przewodnim jest przełamanie.

Wydarzeniem dnia może być powrót Tomasza Mikołajczaka. Napastnik Chojniczanki wygrał klasyfikację kanadyjską w poprzednim sezonie. Ostatni raz pojawił się na boisku 10 października, po czym przechodził rehabilitację. Ominął go występ w ćwierćfinale Pucharu Polski z Legią Warszawa. Wraca, by utrzymać Chojnę na zapleczu Ekstraklasy.

Chojniczanka Chojnice - Chrobry Głogów / sob. 23.04.2016 godz. 19.00

Przewidywane składy:

Chojniczanka: Podleśny - Kosakiewicz, Biernat, Kieruzel, Pietruszka - Zawistowski, Kostrzewa - Czerwiński, Grzelak, Feruga - Mikita.

Chrobry: Szymański - Ilków-Gołąb, Lafrance, Michalec, Samiec - Drewniak, M. Machaj - B. Machaj, Szczepaniak, Kościelniak - Górski.

Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Chojniczanka Chojnice - Chrobry Głogów
Wyślij SMS o treści PILKA.CHROBRY na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Chojniczanka Chojnice - Chrobry Głogów
Wyślij SMS o treści PILKA.CHROBRY na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Kto wygra mecz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×