21-latek został brutalnie sfaulowany przez Ramiro Funesa Moriego. Argentyńczyk nastąpił całym ciężarem ciała na stopę rywala i ten po kilkuminutowej interwencji lekarskiej opuścił boisko na noszach.
Divock Origi miał uszkodzone więzadła stawu skokowego, lecz badania wykazały, że obejdzie się bez interwencji chirurgicznej.
Belga czeka trzytygodniowa pauza. To oznacza, że straci on końcówkę sezonu w Liverpoolu, ale będzie gotów na finały mistrzostw Europy, które rozpoczną się 10 czerwca.
Młody napastnik najprawdopodobniej będzie mógł wystąpić już w sparingach przed turniejem, w których jego kadra zmierzy się ze Szwajcarią, Finlandią oraz Norwegią.
ZOBACZ WIDEO Francuzi obawiają się zamachów? "Nie jesteśmy gotowi na Euro"