W poprzedniej kolejce stała się rzecz historyczna - Pogoń Szczecin po raz pierwszy od momentu reformy ligi wygrała mecz w grupie mistrzowskiej, a trzeba nadmienić, że za każdym razem znajdowała się w górnej ósemce. Ofiarą Portowców padł Lech Poznań. Zwycięstwo nadal pozwala realnie myśleć o pucharach dla Pogoni. Jednak i Piast Gliwice zainkasował ostatnio komplet punktów, rozbijając 3:0 Lechię Gdańsk, dzięki czemu nadal walczy o mistrzostwo Polski.
I wcale nie jest powiedziane, że nie zniszczy Legii Warszawa obchodów z okazji stulecia klubu. Stołeczny zespół w czwartek w bardzo słabym stylu przegrał 0:2 z KGHM Zagłębiem Lubin, i jeśli w niedzielę gliwiczanie ograją Pogoń, to zrównają się punktami z ekipą Stanisława Czerczesowa. A wtedy wszystko będzie już wyłącznie w ich nogach i głowach, bo kolejny pojedynek to bezpośrednie starcie lidera z wiceliderem. Najpierw jednak trzeba pokonać szczecinian, a o to wcale łatwo nie będzie.
Pogoń jest jedyną - obok Korony Kielce - drużyną, która w tym sezonie z Piastem nie przegrała. W Szczecinie zespół Czesława Michniewicza wygrał 3:1, a w Gliwicach po bezbarwnym spotkaniu sparaliżowanym przez pogodę padł bezbramkowy remis. Portowcy z całą pewnością chcą utrzymać taki stan rzeczy, ale z obiektu przy Okrzei nieczęsto wywozi się punkty.
ZOBACZ WIDEO Jakub Tosik: z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Niebiesko-czerwoni w tym sezonie zwyciężyli osiemnaście razy, z czego aż trzynaście wygranych zanotowali przed własną publicznością! Jest to zdecydowanie najlepszy bilans z całej Ekstraklasy. Jedna jedyna Korona cieszyła się w Gliwicach z pełnej puli, ale w gronie drużyn, które remisowały jest właśnie Pogoń (dwukrotnie uczyniła to również Cracovia). A Duma Pomorza na wyjazdach radzi sobie całkiem przyzwoicie. W szesnastu dotychczasowych delegacjach wygrała pięć razy, ośmiokrotnie remisowała, ale tylko trzy razy musiała uznać wyższość gospodarzy. To zapowiada nam naprawdę ciekawe widowisko.
Radoslav Latal w drugim meczu z rzędu musi zestawić wyjściową "jedenastkę" bez Kamila Vacka. Reprezentant Czech w 32. kolejce obejrzał czerwoną kartkę i został ukarany dwoma meczami zawieszenia. Jeden już odpokutował, drugi przypada właśnie na Pogoń. Przeciwko Legii będzie już jednak do dyspozycji sztabu szkoleniowego, a dodając do tego świeżość z pomocnika może być ogromny pożytek w stolicy. Osłabieni będą również goście. Za kartki pauzuje Jakub Czerwiński, a bardzo niepewny jest występ Adama Gyurcso. Co ciekawe szczecińscy lekarze stawiają na nogi Jarosława Fojuta i ma on zagrać w Gliwicach od pierwszych minut. Jeśli jednak sztuka ta im się nie uda, to para stoperów może być bardzo eksperymentalna.
Piast Gliwice - Pogoń Szczecin / niedz. 01.05.2016r. godz. 18:00
Przewidywane składy:
Piast Gliwice:
Jakub Szmatuła - Tomasz Mokwa, Uros Korun, Hebert Silva Santos - Radosław Murawski, Marcin Pietrowski - Sasa Zivec, Mateusz Mak, Patrik Mraz - Martin Nespor, Josip Barisić.
Pogoń Szczecin: Jakub Słowik - Adam Frączczak, Sebastian Rudol, Jarosław Fojut, Ricardo Nunes - Mateusz Matras, Rafał Murawski - Miłosz Przybecki, Takafumi Akahoshi, Mateusz Lewandowski - Łukasz Zwoliński.
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).
Zamów relację z meczu Piast Gliwice - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Piast Gliwice - Pogoń Szczecin
Wyślij SMS o treści PILKA.POGON na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT