Śmierć na boisku. Patrick Ekeng nie był pierwszy

W piątek zmarł 26-letni piłkarz Dinama Bukareszt Patrick Ekeng. Kameruńczyk nie był pierwszym futbolistą, który doznał ataku serca na boisku.

 Redakcja
Redakcja

Patrick Ekeng

W 70. minucie spotkania Dinama Bukareszt z FC Viitorul zawodnik gospodarzy Patrick Ekeng upadł na murawę i stracił przytomność. Reprezentant Kamerunu doznał ataku serca.

Godzinę później zmarł w szpitalu. Miał zaledwie 26 lat, a w klubie ze stolicy Rumunii występował dopiero od kilku miesięcy. Wcześniej był zawodnikiem hiszpańskiej Cordoby.

"Zawsze będziemy Cię kochać, Patrick" - oświadczyło pogrążone w żałobie Dinamo na swojej stronie internetowej.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • DB Magpie Zgłoś komentarz
    W tym artykule zapomniano również napisać o piłkarzu Tottenhamu ( nazwiska nie pamiętam ) który też doznał omdlenia podczas meczu jednak go uratowano. Nawiązując do tych tragedii
    Czytaj całość
    nasuwa sie jedno pytanie? Czy po tragedii Marca Viviena Foe ,która była pierwszą ( wtedy twierdzono ,że to przez przebytą malarię ) kluby nie przeprowadzają bardzo szczegółowych a przede wszystkim regularnych badań kardiologicznych? Czy też sami piłkarze marzący o wielkiej karierze bagatelizują swoje problemy zdrowotne bo to może oznaczać jej koniec? W tym przypadku nie chodzi tylko o zdrowie ale przede wszystkim o życie. A w/w tragediom można było zapobiec...