Jacek Zieliński: Gry na remis nie będzie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że Lechia to mocny zespół, ale my takie zespoły już ogrywaliśmy, więc nie mamy żadnych obaw - mówi przed meczem 37. kolejki Ekstraklasy trener Cracovii, Jacek Zieliński.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed niedzielnym spotkaniem z biało-zielonymi krakowianie zajmują czwarte miejsce w tabeli Ekstraklasy i awansują do rozgrywek UEFA, jeśli nie dadzą się pokonać Lechii. Trener Jacek Zieliński przestrzega jednak przed grą z myślą o remisie i przypomina, że razie zwycięstwa Cracovia może zdobyć pierwszy od 64 lat medal mistrzostw Polski.

- Gra na remis jest złudna i zazwyczaj się źle kończy - mówi opiekun Pasów i dodaje: - Gramy ostatni mecz u siebie, przed własną publicznością i chcemy fajnie zwieńczyć udany sezon. To jeden z meczów prawdy, ale chcemy grać swoje i o pełną pulę. W dalszym ciągu mamy szansę na wskoczenie o jedno miejsce wyżej, więc gry na remis nie będzie.

Gdańszczanie przyjadą do Krakowa podbudowani zwycięstwem z Legią Warszawa (2:0) w 36. kolejce.

ZOBACZ WIDEO Legia czy Piast - kto bliżej mistrzostwa? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Ale Lechia grała dobrze nie tylko z Legią. Prawda jest taka, że Lechia ma kadrę, dzięki której powinna w tym momencie gonić Legię. Zdajemy sobie sprawę z tego, że Lechia to mocny zespół, ale my takie zespoły już ogrywaliśmy, więc nie mamy żadnych obaw - przekonuje trener Zieliński.

Opiekun Pasów nie musi przypominać swoim piłkarzom, o jaką stawkę zagrają w niedzielę.

- Co tu jeszcze podgrzewać? Atmosfera jest już odpowiednio podgrzana. Potrzeba nam spokoju, ale też nie muszę nikogo studzić, bo nie balon nie jest przepompowany. Akcenty trzeba odpowiednio wyważyć - tłumaczy Zieliński.

Źródło artykułu: