W pierwszej kolejności szkoleniowiec Zielonych chciałby pozyskać Bartosza Hinca i Daniela Onyekachi. Obaj występowali już w meczach sparingowych I-ligowca i prezentowali się z dobrej strony. - Zależy mi, żeby przekonać zarząd, by zatrudnić tych dwóch graczy. Na więcej chyba nie będziemy mogli sobie pozwolić - powiedział Gazecie Wyborczej Bogusław Baniak.
Warta musi się jednak spieszyć, bo chętnych do zakontraktowania zwłaszcza Hinca nie brakuje. - Bardzo aktywny na rynku jest GKP, który też chce go pozyskać i ma pieniądze na piłkarzy - dodał trener Zielonych.
Być może decyzja co do przyszłości 32-letniego pomocnika zapadnie już w poniedziałek. Ten doświadczony piłkarz byłby niewątpliwie sporym wzmocnieniem poznańskiego klubu. Dość powiedzieć, że jesienią zaliczał on dość regularne występy w Odrze Wodzisław, a wcześniej przez wiele lat był związanymi z innymi klubami ekstraklasy.
Na angaż w Warcie nie może natomiast liczyć Krzysztof Michalski, który po tym jak trafił na listę transferową GKP Gorzów Wlkp., zasygnalizował chęć występów w poznańskim I-ligowcu. - Dzwonił do mnie i zaproponował swoje usługi. Temat jest jednak odległy - przyznał Baniak.