Wakat na stanowisku trenera Pogoni Szczecin jest od wtorku, kiedy poinformowano Czesława Michniewicza, że jego kontrakt nie zostanie przedłużony. Michniewicz nie poprowadził zespołu do sukcesu w rundzie wiosennej. 6. miejsce na finiszu sezonu oznaczało, że Portowcy nie zdobyli medali mistrzostw Polski i przepustek do europejskich pucharów.
Z klubu docierają sygnały, że budżet Pogoni będzie większy w przyszłym sezonie, a zadaniem następcy Michniewicza będzie to, co nie udało się poprzednikowi – wprowadzenie Pogoni do pucharów. Ponadto ma przestawić podopiecznych na bardziej ofensywny futbol.
W wyścigu na ławkę Pogoni prowadzi Marcin Brosz. TVP Szczecin poinformowała, że trener jest dogadany ze sternikami klubu i zostanie zaprezentowany w następnym tygodniu.
ZOBACZ WIDEO: Arkadiusz Milik zagra w Barcelonie? Odważne słowa reprezentanta Polski
Nazwisko Brosza padało w spekulacjach od momentu, w którym odejście Michniewicza było prawdopodobne. Pogoń sondowała w tym okresie również pozyskanie Tomasza Kafarskiego, ale ten zdecydował się zostać w Drutex-Bytovii Bytów. Inne gorące kandydatury z ostatnich dni to Dariusz Dźwigała i Maciej Skorża.
43-letni Brosz pracował w przeszłości między innymi w Podbeskidziu Bielsko-Biała i w Piaście Gliwice, z którym awansował do Ekstraklasy, a następnie do Ligi Europy. Poprzedni sezon spędził w Koronie Kielce, z którą zafiniszował w grupie spadkowej, ale nie był mocno zagrożony degradacją.
W Kielcach Brosz nie zasiadł do rozmów w sprawie nowego kontraktu.