Puchar Anglii: Manchester United z trofeum, ale był pod ścianą!

Manchester United sięgnął po Puchar Anglii wygrywając z Crystal Palace (2:1) w finałowym meczu na Wembley. Do rozstrzygnięcia zwycięzcy potrzeba było dogrywki.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
PAP/EPA / ANDY RAIN

Louis van Gaal grał o życie, a możliwe, że już przegrał swoją posadę w Manchesterze United, ale triumf w Pucharze Anglii byłyby rekompensatą za słaby sezon. Z kolei Crystal Palace wygrana dałaby awans do Ligi Europy. Obie strony bardzo prestiżowo traktowały ten mecz.

Od pierwszych minut przewagę osiągnęły Czerwone Diabły, w barwach którego ponownie wystąpił 18-letni Marcus Rashford. Otrzymał powołanie do szerokiego składu kadry Anglii na Euro 2016 mimo iż nie ma na koncie debiutu w seniorskiej reprezentacji.

Jednak to nie on, a Juan Mata w 22. minucie miał szansę na bramkę. W polu karnym rywali piłka szczęśliwie wróciła do niego i płaski strzał po długim rogu znakomicie obronił bramkarz.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Mączyński o powrocie do zdrowia. "Żyłem każdym kolejnym dniem i cieszyłem się postępem"

180 sekund później znów zagotowało się w polu karnym Orłów. Tym razem Marouane Fellaini nieczysto trafił w futbolówkę i było słychać tylko jęk fanów Man Utd.

W końcu pokazał się Rashford, który ośmieszył na prawej stronie Delaney'a i idealnie dograł do Martiala. Ten otrzymał piłkę, będąc pięć metrów przed bramką, ale trafił w nogi Warda.

Do przerwy gole nie padły, chociaż tempo spotkania było żywe i kibice nie mogli nudzić się.

Siedem minut po zmianie stron furę szczęścia miały Orły. Po strzale Fellainiego z dwunastu metrów piłka trafiła w poprzeczkę. Kilka chwil później z narożnika pola karnego dośrodkował Valencia, a Anthony Martial głową trafił futbolówką w słupek.

Man Utd miał przewagę, ale 12 minut przed końcem stracił bramkę. Rezerwowy Jason Puncheon najpierw wybijał piłkę z kornera, a po chwili otrzymał świetne podanie od Warda i z ostrego kąta huknął nad rękoma bramkarza.

Zadrżały serca fanom Man Utd, a zwłaszcza Louisa van Gaala. 180 sekund później był już remis. Wayne Rooney minął kilku rywali i miękko dośrodkował na dalszy słupek. Tam piłkę przyjął Fellaini i zostawił ją Juanie Macie. Mocny strzał Hiszpana przyniósł gola.

W regulaminowym czasie był zatem remis 1:1 i sędzia zarządził dogrywkę, którą lepiej rozpoczęli londyńczycy. Mieli swoje sytuacje, a na dodatek w 105. minucie za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał Chris Smalling.

Tymczasem to Manchester United wyszedł na prowadzenie. Z 17 metrów piękny strzał w okienko oddał rezerwowy Jesse Lingard. Wynik nie zmienił się już i Manchester United sięgnął po Puchar Anglii - po raz dwunasty w historii (ostatni raz w 2004 roku). Dzięki temu w Lidze Europy w przyszłym sezonie zagra West Ham United.

Crystal Palace - Manchester United 1:2 (0:0; 1:1; 1:1)
1:0 - Jason Puncheon 78'
1:1 - Juan Mata 81'
1:2 - Jesse Lingard 110'

Składy:

Crystal Palace: Wayne Hennessey - Joel Ward, Scott Dann (90+4' Adrian Mariappa), Damien Delaney, Pape Souare, Yohan Cabaye (72' Jason Puncheon), Mile Jedinak, Yannick Bolasie, James McArthur, Wilfried Zaha, Connor Wickham (87' Dwight Gayle).

Man Utd: David de Gea - Antonio Valencia, Chris Smalling, Daley Blind, Marcos Rojo (66' Matteo Darmian), Michael Carrick, Juan Mata (90' Jesse Lingard), Marouane Fellaini, Wayne Rooney, Anthony Martial, Marcus Rashford (72' Ashley Young).

Żółte kartki: Scott Dann, Damien Delaney, James McArthur (Crystal Palace) oraz Chris Smalling, Marcos Rojo, Wayne Rooney, Jesse Lingard (Man Utd).

Czerwona kartka: Chris Smalling /105' - za dwie żółte/ (Man Utd).

Sędzia: Mark Clattenburg.

Oglądaj rozgrywki Pucharu Anglii na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×