Przed dwoma laty Atletico było blisko zwycięstwa. Piłkarze Diego Simeone prowadzili właśnie po trafieniu Diego Godina. W doliczonym czasie gry "Królewskich" uratował Sergio Ramos. Dogrywka należała do Realu, który ostatecznie wygrał 4:1.
- Zdobycie gola w finale to świetne uczucie, bez wątpienia. To był ładny gol, ale nie dał trofeum, a to się liczy - powiedział zawodnik Atletico.
- Teraz czeka nas kolejny finał. Skorzystamy z tamtego doświadczenia i zrobimy wszystko, by historia się nie powtórzyła. Nie chcemy znowu przegrać - dodał.
ZOBACZ WIDEO Eurosłownik: A jak Arłamów (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W 2014 roku zespół Simeone niepowodzenie w finale Ligi Mistrzów powetował na krajowym podwórku sięgając po mistrzostwo Hiszpanii. Urugwajski obrońca ma nadzieję, że tym razem jego zespół wzniesie upragniony puchar.
- Trudno zapomnieć o tamtym finale. Każdy chce wystąpić w takim meczu i go wygrać. Nie ukrywam, że liczymy na zwycięstwo. Mówimy o tym otwarcie, bo gramy o puchar. To jest moje marzenie, tak jak wygranie mistrzostwa świata. Będę o to walczył do końca kariery - powiedział Godin.
Finał Ligi Mistrzów zostanie rozegrany w sobotę na San Siro w Mediolanie.