Sosnowiczanie nadal szukają zawodnika, który wzmocni siłę ognia drużyny. Podziękowano już testowanym ostatnio Arturowi Nowakowi i Dominikowi Płazie. Teraz szansę na pokazanie swoich umiejętności otrzyma napastnik jednego z czołowych zespołów pierwszoligowych. Piłkarz ten nie ma miejsca w podstawowym składzie swojej drużyny, być może znajdzie je w Zagłębiu
W środowym sparingu nie zagra za to zapowiadany wcześniej Grzegorz Kuświk. Piłkarz GKS Bełchatów narzeka na drobny uraz i stawi się w Sosnowcu dopiero w sobotę. Kuświka zna bardzo dobrze trener Janusz Kudyba - Wypatrzyłem go w drugiej drużynie Gawina Królewska Wola. Wszedł do pierwszego składu, strzelił trzynaście bramek i został wicekrólem strzelców trzeciej ligi - opowiada. O utalentowanego napastnika bój stoczył ówczesny mistrz Polski z Lubina z wicemistrzem z Bełchatowa. W końcu Kuświk trafił do GKS-u, ale kariery nie zrobił. Z naszych informacji wynika, że jeżeli piłkarz przekona do siebie trenera Kudybę, to trafi do Zagłębia na zasadzie wypożyczenia.
Sparing z Rozwojem Katowice będzie dla drużyny z Sosnowca okazją do rehabilitacji za ubiegłotygodniową kompromitację. Zagłębie w fatalnym stylu przegrało z trzecioligowym BKS-em Bielsko-Biała. - Oglądałem to spotkanie jeszcze raz. O ile w pierwszej połowie nie było najgorzej, to po przerwie drużyna zagrała tragicznie. Rozmawiałem później z piłkarzami i wierzę, że drugi raz coś takiego już się nie powtórzy - mówi Kudyba.