Do niedawna Napoli zaliczało się do ligowej czołówki. Wielu w Niebieskich z południa Włoch upatrywało czarnego konia rozgrywek. Podopieczni Eduardo Reji na początku roku popadli jednak w kryzys. Od 10. stycznia nie wygrali żadnego spotkania i spadli na dziesiąte miejsce w tabeli. Ekipa z Neapolu ma na swoim koncie 35 punktów.
Genoa ostatnio radzi sobie ze zmiennym szczęściem. Przed tygodniem Rossoblu zremisowali na własnym terenie z grającą w przewadze Fiorentiną 3:3. Wcześniej zostali rozbici w Rzymie przez Romę. Drużyna prowadzona przez Gianpiero Gasperiniego to typowy zespół własnego boiska. Genoa na własnym terenie w tym sezonie jeszcze nie przegrała. Na wyjazdach radzi sobie zdecydowanie gorzej. W 24 meczach ekipa z Luigi Ferraris zgromadziła 41. punktów, co daje jej piąte miejsce w tabeli.
Historia ostatnio rozegranych spotkań pomiędzy tymi zespołami w roli faworyta stawia Genoę. Rossoblu z sześciu pojedynków wygrali trzy, trzykrotnie odnotowano remis. W poprzednim sezonie podopieczni Gasperiniego dwukrotnie pokonali Napoli. Warto zaznaczyć, że aktualny szkoleniowiec Niebieskich - Eduardo Reja jeszcze nigdy nie wygrał z zespołem prowadzonym przez obecnego trenera Genoi.
W niedzielnym pojedynku Gianpiero Gasperini nie skorzysta z usług kontuzjowanego Matteo Paro, a także zawieszonych za kartki: Biavy i Juricia. W szeregach gospodarzy zabraknie: Iezzo, Gianello, Gravy i Zalayety. Z powodu dyskwalifikacji nie zagrają: Mannini i Rinaudo.
Niesposób wskazać faworyta tej konfrontacji. Atut boiska będzie po stronie Napoli, ale Lavezzi i spółka ostatnimi czasy nie potrafili go wykorzystywać. Po raz ostatni trzy punkty zdobyli 10. stycznia, w starciu z Catanią Genoa z kolei ostatnie wyjazdowe zwycięstwo odniosła 18. stycznia, pokonując Lecce.
SSC Napoli - FC Genoa / nd 22.02.2009 godz. 15:00
Przewidywane składy:
Napoli: Navarro, Santacroce, P. Cannavaro, Contini, Maggio, Blasi, Gargano, Hamsik, Datolo, Denis, Lavezzi.
Genoa: Rubinho, Papastathopoulos, Ferrari, Bocchetti, Rossi, Milanetto, Thiago Motta, Criscito, Sculli, Milito, Palladino.
Sędzia: Orsato.
na Instagramie 
na Facebooku 
