Sosnowiczanie przebywają w Wodzisławiu Śląskim od poniedziałku 4 lipca. Jak podkreślają sami zawodnicy, treningi nie są lekkie. Było to widoczne podczas pierwszego sparingu, w środę Zagłębie zmierzyło się z Rozwojem Katowice. I-ligowiec wygrał skromnie, bo 1:0, po trafieniu Dawida Witkowskiego.
- Z meczu jestem zadowolony. Wiele akcji, które ćwiczyliśmy na treningach było powielanych w sparingu. Wprawdzie brakowało jeszcze wykończenia, ale nad tym cały czas pracujemy. W pierwszej połowie mieliśmy przewagę. Była ta pozytywna presja na wygraną - ocenił Jacek Magiera, trener Zagłębia.
- Cały cykl, który przeszliśmy, oceniam na plus. Kontuzjowani zawodnicy dochodzą do siebie, nie ma nowych urazów. To jest ważne, bo w tej chwili robimy bazę dla zawodników - dodał.
Do Wodzisławia Śląskiego sztab szkoleniowy zabrał 27 piłkarzy, wśród których już wywiązała się zacięta walka o miejsce w wyjściowej jedenastce. Do rozpoczęcia nowego sezonu czasu jest coraz mniej.
- Nie ma nic piękniejszego od rywalizacji i dla trenera, i dla zawodnika. Na pewno będę oceniać sprawiedliwie i ci, którzy zasłużą na miejsce w składzie, będą grali. Mamy kadrę złożoną z doświadczonych zawodników, z takich w najlepszym wieku dla piłkarza i z bardzo młodych. Każdy może jeszcze zrobić progres, musi tylko chcieć, a chcą, bo to widać. Ci młodzi ciągną do tych najlepszych i o to chodzi. Młodzi będą dostawać swoje szanse, ale nic za darmo - powiedział Magiera.
ZOBACZ WIDEO Jacek Zieliński po bolesnej porażce Cracovii: ta porażka będzie się czkawką odbijała (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}