Przez osiem lat kielecki klub był na utrzymaniu miasta. Po wielu próbach włodarzom w końcu udało się znaleźć inwestora, którego oferta zdaniem Wojciecha Lubawskiego jest odpowiednia. - Czekam na pieniądze na koncie i na gwarancję bankową i praktycznie nie ma żadnych przeszkód, aby 75 procent akcji trafiło do Senegalu - powiedział prezydent.
Lubawski zwrócił uwagę na interesującą rzecz. - Uważam, że ta oferta jest niezwykle ciekawa, awangardowa. Nie ma takiego rozwiązania w Europie. Są rozwiązania arabskie i to się sprawdziło, bo są bardzo bogaci. Tutaj mamy afrykański kraj w Polsce. To pierwszy taki przypadek, ale ja lubię mocne wyzwania.
Miasto za sprzedaż 75 procent akcji otrzyma 2 miliony 550 tysięcy złotych. - Musimy mocno chodzić po ziemi, bo lepszej oferty nie mieliśmy. Myślę, że to bardzo realna oferta, która nie buduje wizji nie do zrealizowania. To jest ponad pół roku rozmów, teraz widzimy końcowy etap tych uzgodnień. Różne były scenariusze, ale teraz wszystko idzie w dobrym kierunku. Po naszej stronie wszystko jest dopięte - zapewnił prezydent Kielc.
Kiedy należy się spodziewać podpisania umowy z nowym właścicielem? - To nie pan Kaluba będzie podpisywał umowę, tylko pan Ibrahima, więc musi przyjechać do Polski przede wszystkim z pieniędzmi. Nawet milion złotych to jest dla nich poważna kwota. Wiem, że są prowadzone rozmowy biznesowe na linii Polska-Senegal, więc to rodzi nadzieję na to, że te pieniądze na Koronę się znajdą.
ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: Milik na mundialu w Rosji będzie jak Grzegorz Lato (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}