Pierwszy trening Warty bez Emmanuela Ekwueme

Tradycji stało się zadość... Na pierwszym noworocznym treningu Warty Poznań nie pojawił się Emmanuel Ekwueme - donosi Gazeta Wyborcza. W przypadku Nigeryjczyka nie jest to jednak niespodzianka, bowiem w przeszłości zdarzały mu się podobne spóźnienia.

- U niego jest tak, że sylwester trwa trzy dni. Więc nic dziwnego, że teraz ma opóźnienie. My jednak nie zamierzamy go zbyt długo tolerować - powiedział Gazecie Wyborczej trener Zielonych, Bogusław Baniak.

- W naszym kontrakcie są zapisy umożliwiające rozwiązanie go niemal natychmiast. Gdy Ekwueme będzie się ociągał z przyjazdem do Poznania, skorzystamy z tej możliwości - dodał z kolei dyrektor sportowy Warty, Zbigniew Śmiglak.

Działacze beniaminka II ligi nie ustają w poszukiwaniach piłkarzy, którzy mogliby wzmocnić zespół przed trudną batalią o utrzymanie. Zainteresowanie trenera Baniaka wzbudził ostatnio Tomasz Dawidowski, który został wystawiony przez Wisłę Kraków na listę transferową. - Zamierzamy zadzwonić do Krakowa w sprawie transferu tego zawodnika - powiedział szkoleniowiec.

Źródło artykułu: