Yannick Kakoko: wychował go Bayern. Tarasiewicz go nie chciał, teraz rządzi w Arce

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Tułaczka po Niemczech

Kakoko w Bayernie grał głównie w rezerwach. Kongijczyk liczył, że uda mu się przedrzeć do pierwszego składu, ale tak się nie stało. Zaczął poszukiwać nowego pracodawcy, by odgrywać nieco większą rolę.

- Pewne rzeczy w Bayernie nie poszły po mojej myśli, ale nie chcę już do nich wracać. Chcę mieć jedynie pozytywne wspomnienia z czasów gry w Monachium. Trafiłem do Greuther Fuerth. To był mój pierwszy przystanek po niemieckiej wędrówce... - podkreśla Kakoko.

Później Kongijczyk grał również w VfR Aalen 21, SV Wehen Wiesbaden, SV Waldhof Mannheim i FC 08 Homburg. Były to kluby z niższych klas rozgrywkowych. Następnie zawodnik spróbował swoich sił w Szwajcarii. Trafił do FC Wohlen. Rozegrał w tym klubie 30 meczów, strzelając 2 bramki i zapisując na swoje konto 7 asyst.

- Chciałem wyjechać z Niemiec i zobaczyć, jak wygląda piłka w innym kraju. Wylądowałem w Szwajcarii, ale nie na długo - opowiada.

Transfer do Miedzi Legnica

Do Miedzi Legnica zawodnik trafił latem 2014 roku. W premierowej rundzie wystąpił w 20 meczach (18 spotkań w I lidze i 2 w Pucharze Polski). "Janek" szybko zyskał sympatię kibiców Miedzianki. Jak to się stało, że trafił akurat do Miedzi? Okazuje się, że dużą rolę odegrał Paweł Kopeć, menedżer piłkarski, który polecił Kongijczyka.

- W Szwajcarii spędziłem udany sezon, ale znów chciałem poszukać czegoś nowego. Jestem człowiekiem, który kocha wyzwania. Nie lubię stać w miejscu. Dużą rolę w moim transferze odegrał mój menedżer, który był w dobrych stosunkach z Miedzią. Na początku się wahałem, ale ostatecznie się zdecydowałem na przyjazd do Polski. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że to był dobry krok. Ludzie w Legnicy byli bardzo sympatyczni, mile mnie przyjęli. Poza tym dobrze rozumiałem się z trenerami: Stawowym i Przytułą - podkreśla Kakoko.

Zawodnik na początku stycznia 2015 roku przedłużył swoją umowę z Miedzią do końca sezonu 2016/2017. Kongijczyk z niemieckim paszportem był jednym z liderów legnickiej ekipy. Do czasu... przyjścia trenera Ryszarda Tarasiewicza.

Czy Yannick Kakoko w ciągu pięciu lat zagra w Bundeslidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×