Czytaj w "PN": Drugi trener Lecha dobrym kumplem Lopeteguiego

Drugi trener Lecha Poznań Kibu Vicuna od kiedy pamięta, zna się z nowym selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii Julenem Lopeteguim.

 Redakcja
Redakcja
Newspix / Adam Jastrzebowski

"Piłka Nożna": Nazwiesz go przyjacielem?

- Za dużo powiedziane, ale bardzo dobrym kolegą już tak. Przyjaciółmi są nasi rodzice i Julen z moim starszym bratem, z którym są w tym samym wieku. Do dziś są bardzo blisko. Niedawno brat potrzebował na prezent bluzy meczowej Ikera Casillasa; dostał ją do domu z autografem i dedykacją już po dwóch dniach. To taki typ znajomości, że w Polsce do jego rodziców mówiłbym wujku i ciociu. Znamy się właściwie od zawsze. Nasze domy są położone w sercu Kraju Basków, w miejscowościach oddalonych o kilka kilometrów. Rodzice zawsze spędzali wspólnie wakacje i tak dorastaliśmy razem, a tu i tu była czwórka dzieciaków. Pamiętam, że kiedy Julen był już powoływany do reprezentacji młodzieżowych, miał 16 czy 17 lat, spędził z nami pełne dwa miesiące.

- Jaka to rodzina?

- Fantastyczna! Nie znam drugiej takiej osoby jak Julen, o której w świecie futbolu nie usłyszałem nawet jednego złego słowa. Lopetegui to pogodni, sympatyczni, dobrzy ludzie. Wszyscy są silni i wysocy. Tata Julena, w tym roku skończył chyba 85 lat, dalej wzbudza respekt wyglądem. Przez wiele lat uprawiał kulturystykę, jak to wytłumaczyć… był jak Mariusz Pudzianowski. Jest legendą w Kraju Basków. Mimo kilkudziesięciu lat od jego najsłynniejszych występów, wiele rekordów dalej pozostaje niepobitych. Kiedy byłem z Janem Urbanem u Julena na tygodniowym stażu w Porto, w czasie jednej z rozmów powiedział:

(…)

ZOBACZ WIDEO Jerzy Śliwiński: Ta sprawa skończy się w sądzie (źródło TVP)

- Kto miał największy wpływ na Lopeteguiego?

- Johan Cruyff, czyli świat Barcelony. Jest bardzo blisko z Miguelem Angelem Nadalem (byłym piłkarzem FCB, wujkiem znanego tenisisty Rafaela – przyp. red.), z którym razem prowadzą interesy, kilkukrotnie nawet Rafa gościł w domu rodzinnym Julena. Grał z Luisem Enrique i Pepem Guardiolą. Tak jak dla każdego z nich, wszystko zaczęło się od Cruyffa. Kiedy pracował z reprezentacjami kraju do lat 19 i 21, z którymi zdobył mistrzostwo Europy, obie grały systemem 1-4-3-3 i szukał rozwiązań, detali w stylu Barcelony. Zaszczepiał to później w Porto. Wiesz dlaczego Angel Maria Villar (prezydent hiszpańskiej federacji - przyp. red.) postawił na Julena? Wyrósł z naszego, hiszpańskiego systemu. Z Lopeteguiem łatwiej będzie wprowadzić całą generację Thiago Alcantary, Davida De Gei, Cesara Azpilicuety, Isco, Marca Bartry, Daniego Carvalaja, Alvaro Moraty do dorosłej reprezentacji, tak by zaczęła odgrywać w niej pierwszoplanową rolę.

(…)

- W czym Lopetegui jest inny od Del Bosque?
- Ma mniejsze doświadczenie. Del Bosque wygrał wszystko. W klubie i reprezentacji, lista sukcesów obejmuje wszystkie możliwe puchary.

(…)

CAŁY WYWIAD MOŻNA ZNALEŹĆ W NOWYM NUMERZE TYGODNIKA „PIŁKA NOŻNA”

Piłka Nożna Piłka Nożna
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×