Czesław Michniewicz to poprzednik Kazimierza Moskala na stanowisku trenera Pogoni Szczecin. Pracował nad Odrą ponad rok. Rozpoczął błyskotliwie od awansu rzutem na taśmę do grupy mistrzowskiej. To, co robiła na boisku Pogoń pod wodzą Michniewicza, nie było szczególnie efektowne, ale skuteczne. W rundzie jesiennej Portowcy mieli długą serię bez porażki i byli kandydatem, by awansować do europejskich pucharów.
Wszystko zepsuło się zimą, choć drużyna została wzmocniona. Zaczęła grać w kratkę, a na dodatek trener poróżnił się ze sternikami klubu. Dla wielu obserwatorów z zewnątrz było zaskoczeniem, że Pogoń nie przedłużyła kontraktu z Michniewiczem, ale decyzja wisiała w powietrzu od tygodni, a brak awansu do Ligi Europy przelał czarę goryczy.
Trener nie czekał długo na powrót do Lotto Ekstraklasy. W Niecieczy zastąpił na ławce Piotra Mandrysza. To jego Bruk-Bet Termalica Nieciecza rozpoczęła sezon lepiej od Portowców. Trzy mecze wygrała, nie dała rady tylko KGHM Zagłębiu Lubin i jest na 4. miejscu w tabeli.
Pogoń plasuje się w strefie spadkowej z bilansem dwa remisy i tyle samo porażek. Nie takiego startu spodziewał się Moskal. Pierwsze mecze pokazały, że czeka go dużo pracy, a publiczność w Szczecinie nie jest cierpliwa. Po pojedynku ze Śląskiem Wrocław obrzuciła Moskala wyzwiskami.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": twarze Rio de Janeiro (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
- Zmiany klubów są wpisane w zawód piłkarza i trenera. Zawsze szuka się dodatkowego smaczku w stylu mecz Moskala z Michniewiczem, ponieważ jest to interesujące dla kibiców, ale z mojej perspektywy zbliża się pojedynek równie ważny jak pozostałe - zapowiada Moskal.
Trener Pogoni nie skorzysta z Adama Frączczaka, którego twarz jest wciąż opuchnięta po złamaniu nosa. Poza tym na liście kontuzjowanych pozostają Takafumi Akahoshi, Hubert Matynia i David Niepsuj. Część podstawowych piłkarzy odpoczywała w środku tygodnia, kiedy szczecinianie wygrali 4:0 z KKS 1925 Kalisz w Pucharze Polski.
Dobrym wynikiem w pucharze nie mogła pochwalić się Termalica. Drużyna z południa kraju wylądowała za burtą po porażce 1:2 z Wigrami Suwałki. W kończącym się tygodniu Michniewicz i spółka robią tournee po Polsce, ponieważ prosto z jej wschodu przyjechali do Szczecina. Zmęczenie podróżami może odbić się na motoryce zespołu, ale można być pewnym, że trener zadba o odpowiednie przygotowanie mentalne.
Michniewicz może utrzeć nosa nieprzychylnym mu szczecinianom, a także wprowadzić drużynę na szczyt tabeli. Pogoń zagra w sobotę o pierwsze zwycięstwo w Lotto Ekstraklasie i pierwsze w historii ze Słoniami u siebie.
Pogoń Szczecin - Bruk-Bet Termalica Nieciecza / sob. 13.08.2016 godz. 20.30
Przewidywane składy:
Pogoń: Kudła - Rudol, Fojut, Czerwiński, Lewandowski - Murawski, Drygas - Gyurcso, Kort, Delew - Zwoliński.
Bruk-Bet: Pilarz - Fryc, Osyra, Putiwcew, Pleva - Jovanović, Kupczak - Guba, Babiarz, Misak - Gutkovskis.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
"" Atak Czesława Michniewicza na Szczecin"".
Niektórym pismakom w głowie się przewraca a może szczytują ?!
PIERDOŁY .