Inwestorzy nie byli wcześniej zainteresowani nabyciem Wisły Kraków od Bogusława Cupiała, ale teraz chcą odkupić Białą Gwiazdę od Jakuba Meresińskiego, mając na względzie dobro klubu - jeden z nich jest zdeklarowanym sympatykiem 13-krotnych mistrzów Polski - bowiem istnieje uzasadniona obawa, że pod skrzydłami nowego właściciela Wisła będzie zmierzała w złym kierunku.
Meresiński wie o zainteresowaniu ze strony nowych inwestorów, ale zapadł się pod ziemię, a chętnym na pozyskanie Wisły zależy na szybkim "odbiciu" klubu z rąk nowego właściciela, którego dobra reputacja jest wątpliwa.
Meresiński - a dokładniej jego spółka Projekt-gmina.pl - jest właścicielem Wisły od 29 lipca. Po tym jak młody biznesmen odkupił klub od Bogusława Cupiała, na jaw zaczęły wychodzić jego kłopoty z prawem. Meresiński (prosił o unikanie anonimizacji danych osobowych) jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu za podrobienie świadectwa ukończenia jednego z liceów w Tychach oraz świadectwa maturalnego, a jest także podejrzany o pranie brudnych pieniędzy, przywłaszczenie mienia o znacznej wartości oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Przed paroma dniami "Przegląd Sportowy" poinformował natomiast, że Wisłę chce odzyskać też sam Cupiał, a furtką prowadzącą do tego miałby być prawomocny wyrok, który ciąży na Meresińskim, a w wyniku którego nowy właściciel Wisły nie może zasiadać w zarządzie żadnej spółki. To z kolei oznacza, że umowa sprzedaży klubu spółce Projekt-gmina.pl może być w świetle prawa nieważna.
Cupiał był właścicielem Wisły od grudnia 1997 roku. W "erze Tele-Foniki" Biała Gwiazda sięgnęła po osiem mistrzostw Polski oraz po cztery srebrne i jeden brązowy medal mistrzostw Polski, a także zdobyła dwa Puchary Polski - to najlepszy okres w 110-letniej historii klubu.
[color=black]ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": miasto Boga czy bez Boga? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
[/color]