Wojciech Szczęsny nie przepracował na skutek urazu okresu przygotowawczego i przeciwko FC Porto (1:1) w eliminacjach LM usiadł na ławce. Jego konkurent, Brazylijczyk Alisson nie błyszczał jednak na Estadio Dragao i Luciano Spalletti przywrócił do gry naszego rodaka. Szczęsny w 1. kolejce ligowej się nie napracował, ponieważ Udinese miało ogromne problemy z grą ofensywną i praktycznie mu nie zagrażało.
Spotkanie długo nie dostarczało kibicom zbyt wielu emocji. Ofensywnie usposobiona Roma biła głową w mur, nie potrafiąc przedostać się przez zasieki obronne Zebr. Kiedy w końcu rzymianie dochodzili do klarownych sytuacji, dobrze na linii spisywał się Orestis Karnezis.
Kiedy piłkarze Udinese zaczynali już mieć nadzieje na wywiezienie z Rzymu punktu, Edin Dzeko został podcięty w polu karnym i arbiter wskazał na "wapno". Jedenastkę z ogromnym spokojem wykorzystał Diego Perotti, który wkrótce cieszył się z dubletu. Argentyńczyk pokazał w tym meczu, że egzekwowanie karnych ma opanowane do perfekcji.
Roma w końcówce udowodniła, że z gry także potrafi zdobywać bramki. Najpierw Dzeko dopełnił formalności po perfekcyjnym dograniu Radji Nainggolana, a następnie Mohamed Salah skorzystał z precyzyjnej centry Perottiego.
Rzymianie rozgromili Udinese, które z roku na roku radzi sobie w Serie A coraz słabiej. Teraz przed drużyną Spallettiego znacznie trudniejsze zadanie - rewanż z Porto, a następnie wyjazdowe spotkanie z Cagliari Calcio.
AS Roma - Udinese Calcio 4:0 (0:0)
1:0 - Perotti (k.) 65'
2:0 - Perotti (k.) 75'
3:0 - Dzeko 82'
4:0 - Salah 84'
Składy:
Roma: Szczęsny - Peres, Manolas (80' Fazio), Vermaelen, Emerson (75' Jesus) - Paredes, Nainggolan, Strootman - Salah, Dzeko, El Shaarawy (57' Perotti).
Udinese: Karnezis - Heurtaux (52' Angella), Danilo, Samir - Widmer, Agyemang-Badu, Hallfredsson, Fofana (79' Lodi), Adnan - De Paul (68' Penaranda), Zapata.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": Brazylia oknem wystawowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}