Działacze Arki Gdynia w tym okienku transferowym przeprowadzili aż siedem transferów. Szeregi żółto-niebieskich wzmocnili: Adrian Błąd, Pavels Steinbors, Dawid Sołdecki, Damian Zbozień, Adam Marciniak, Szymon Lewicki i Dariusz Zjawiński. To jednak nie koniec wzmocnień.
Z drużyną od kilku tygodni trenuje Andrij Vatseba, ukraiński pomocnik, który ma być inwestycją w przyszłość. Zawodnik ma za sobą występy w młodzieżowych drużynach Dynama Kijów. W Polsce w sezonie 2013/14 zaliczył osiem spotkań w Resovii Rzeszów w III lidze.
- To młody, perspektywiczny zawodnik. Gra na pozycji numer "sześć". Widać, że ma spory potencjał. Bierzemy pod uwagę jego transfer, ponieważ może u nas jeszcze bardziej się rozwinąć - tłumaczy Niciński.
Jednak władze Arki pracują nad transferem zawodnika, który byłby realnym wzmocnieniem pierwszej tygodni. Szkoleniowiec żółto-niebieskich podkreśla, że kadrze przydałby się jeszcze jeden piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: Radwańska - Switolina: seria fenomenalnych zagrań. Akcja meczu!
{"id":"","title":""}
- Do 31 sierpnia jest jeszcze kilka dni i można pozyskać zawodnika. Wiem o tym, że klub poszukuje wzmocnień. Dużo kolejek przed nami i musimy być zabezpieczeni na wypadek kontuzji, kartek czy urazów. Gramy w lidze i Pucharze Polski. Ostatni mecz rozegramy 18 sierpnia - zauważa Niciński.
- Myślę, że w przyszłym tygodniu ktoś pojawi się na zajęciach - zapowiada opiekun Arki Gdynia.
Kogo mogą spodziewać się kibice żółto-niebieskich? Czy to będzie Polak czy obcokrajowiec? - Nie chcę zdradzić szczegółów. O wszystkim poinformujemy w odpowiednim czasie - odpowiada tajemniczo.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: cieszę się, że trafnie wytypowałem Real
{"id":"","title":""}