FC Ingolstadt nie dla Michała Pazdana. Niemcy kupili innego stopera i pobili klubowy rekord
FC Ingolstadt interesował się Michałem Pazdanem z Legii Warszawa, ale klub z Bundesligi ostatecznie sięgnął po innego obrońcę - Marcela Tisseranda z AS Monaco.
Beniaminek Bundesligi z 2015 roku rzeczywiście poszukiwał nowego defensora po odejściu do TSG 1899 Hoffenheim Benjamina Huebnera. Na Stadion Audi-Sportpark w Ingolstadt ostatecznie przybył jednak nie Polak, lecz zawodnik z Demokratycznej Republiki Konga Marcel Tisserand, który podpisał czteroletni kontrakt.
Tisserand jest zawodnikiem bardziej perspektywicznym od Pazdana, ponieważ ma dopiero 23 lata, a rozegrał już 61 spotkań w Ligue 1. W minionym sezonie był wypożyczony z AS Monaco do Toulouse FC.
Według doniesień prasowych, Ingolstadt za Tisseranda zapłacił od 4 do 5 mln euro. To klubowy rekord - dotąd najdroższym nabytkiem był napastnik Dario Lezcano, pozyskany za 2,5 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Kadra rozpoczęła przygotowania do meczu z Kazachstanem (źródło TVP)