Pogoń Szczecin została z jednym stoperem, a chce do europejskich pucharów

Po transferze Jakuba Czerwińskiego do Legii Warszawa Pogoń Szczecin ma w kadrze jednego środkowego obrońcę. Sposobów na rozwiązanie tego problemu jest kilka, ale czasu mało.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Pogoń Szczecin zapowiada walkę o awans do europejskich pucharów, choć jej kadra nie jest adekwatna do ambicji. Kazimierz Moskal trenuje w przerwie reprezentacyjnej 13 piłkarzy z pola, a na zgrupowanie kadry narodowej wyjechało tylko trzech. Jedynym nominalnym stoperem Pogoni został Jarosław Fojut.

Sposobów na załatanie luki po Jakubie Czerwińskim jest kilka. Pogoń może zakontraktować obrońcę poza okienkiem transferowym spośród tych, którzy nie są związani umową z żadnym klubem. Do Szczecina spłynęły już oferty, w tym jedna, którą zainteresowali się sternicy Pogoni.

Trener Moskal może przesunąć na środek obrony albo Sebastiana Rudola albo Mateusza Matrasa. Ten pierwszy grywa głównie na prawej stronie, natomiast Matras jest defensywnym pomocnikiem. Nie ma na razie możliwości zawrócenia Sebastiana Murawskiego z wypożyczenia do Chrobrego Głogów.

Pogoń może dokonać przeglądu kadr w drużynach młodzieżowych, ale tam nie ma obecnie piłkarza, który przynajmniej usiadł na ławce w Lotto Ekstraklasie. Ponadto rezerwy rozpoczęły sezon od czterech meczów, w których zawsze traciły gola i zdobyły ledwie punkt.

Sytuacja rozstrzygnie się w przerwie reprezentacyjnej. Kazimierz Moskal zwracał uwagę na zbyt wąską kadrę już przed sezonem, a powodów do narzekania jeszcze mu przybyło.

ZOBACZ WIDEO Hubert Małowiejski: Z Kirgistanem, to nie był ten Kazachstan (źródło TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×